imbecylom z ameryki przeszło pchanie gdzie sie da czarnych i robienie z nich bohaterów którzy niszczą zło - czyli wstrętnych białych więc produkują żenskie wersje rambo z nerotyczką w roli głownej której kule sie nie imają ale ona załatwi każdego przeciwnika wykazują się siła pudziana szybkością bolta umiętnościami oficera specnazu, oraz jasnowidzeniem merlnia, mimo że biedna musi drzwi otwierać obiema rękoma i nie potrafi utrzymac broni krótkiej.... w kategorii parodii kina akcji do obejrzenia. przynajmniej feministyki na tym "dziele" będą mogły się onanizować bo poza tym film może posłużyć do obejrzenia w ramach odbycia pokuty i to za cieżkie przewiny. gratulacje usa wiadać ze trzymacie poziom. Dzięki Ci Boże za europę azje i australlię, tam nadal produkują dobre kino ostatnio wręcz bardzo dobre..