PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=823512}

Polowanie

The Hunt
2020
5,9 23 tys. ocen
5,9 10 1 23412
6,5 30 krytyków
Polowanie
powrót do forum filmu Polowanie

To kontrowersyjny i konfliktogenny film. Bazuje na prostym podziale grup społecznych: z jednej strony liberalni bogaci, z drugiej biedni konserwatyści. Oczywiście złoczyńcami okazują się liberalne elity, polujące na ludzi dla rozrywki. Biorąc pod uwagę ostatnią (kilkuletnią) narrację polityczną dzielącą społeczeństwo na tych lepszych (dla władzy) i gorszych (bo nie po jej myśli), film wpisuje się w bardzo niebezpieczną grę z emocjami ludzi i daje niemalże przyzwolenie na nienawiść i agresję. A przemocy w tym filmie jest ogrom. Bezwartościowe, obrzydliwe, szkodliwe kino.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Przestań chodzić do kina, zacznij do kościoła. Tam nic Cię nie urazi

ocenił(a) film na 2
ciamacz

Tam wszystko mnie razi - hipokryzja, poddańczość i zapach.

ocenił(a) film na 7
ciamacz

Ale spudłowałeś z tym kościołem.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Ale jakby konserwatyści strzelali do liberałów, to już by było kino wartościowe.

ocenił(a) film na 2
marrreczek

Oczywiście też nie byłoby wartościowe. Wszystko, co tworzy podziały i nastawia wrogo do siebie ludzi jest złe.

Agatonik

Czyli ludzie są źli bo w ludzkiej naturze jest łączenie się w grupy i tym samym dzielenie się z innymi grupami?

ocenił(a) film na 2
PINEZKA_28

Ludzie są przede wszystkim głupi, bo dają się podzielić manipulatorom i populistom.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Ten film absolutnie nie jest konfliktogenny, ponieważ bezlitośnie obśmiewa po równo radykałów z obu stron.

A oburza Cię najprawdopodobniej dlatego, że poczułaś się przez niego obśmiana moja droga "radykałko".

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Film obśmiewa politycznie poprawnych marksistów i dlatego budzi u nich taką niechęć :)

ocenił(a) film na 2
Korgan_

Budzi niechęć bo jest przepełniony głupią i okrutną przemocą.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

O jejku, przemoc w kinie. Coś niespotykanego.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Nagle marksiści zaczęli się martwić przemocą w kinie. Jestem poruszony :)

ocenił(a) film na 2
Korgan_

Co wy z tym marksizmem? Trzeba trochę poczytać, żeby używać pewnych pojęć adekwatnie do sytuacji. Liberałowie, a nie marksiści. I tak - liberałowie nie lubią przemocy.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Żadni tam liberałowie tylko zwykli z was komuniści

ocenił(a) film na 2
Korgan_

Tak to jest jak się słucha propagandy. Komuniści to ci którzy na prawo i lewo rozdają nie swoje pieniądze

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Przezabawne, że ktoś taki jak ty pisze coś o słuchaniu propagandy :)

Korgan_

Agatonik nie ma sensu kłócić się w takich tematach. Ja osobiście bardzo podzielam i rozumiem twój przekaz. Nie chodzi tutaj o kwestie podziału, polityczne pomyje, kto kogo, kto lepszy gorszy - promowanie przemocy i obrazy z lejącą się krwią dla osób empatycznych i wrażliwych są po prostu bardzo rażące. Sama jako dziecko oglądałam dużo horrorów, miewałam silne koszmary później, napady lęków i paniki. Można to wyśmiać ale obrazy które wkładamy sobie do głowy, żyją długi czas w podświadomości :).

użytkownik usunięty
nath

The Meaning of Life. Part III: Fighting each other

Korgan_

Jakby się ten film miał nie spodobać marksistom, to przez jednoznacznie negatywne przedstawienie biedoty albo obraz liberalnych elit, który uznaliby za zbyt pochlebny. Problem polega na tym, że żadnych marksistów tu nie ma. Przez komentarze takie jak ten spodziewałem się czegoś znacznie gorszego, a to film miejscami zaskakująco inteligentny ponad swoją przerysowaną, głupawą konwencję. Jak można było więc przewidzieć, konserwatyści jak zwykle nie są w stanie zauważyć, że są wyśmiewani nawet gdy powie się im to wprost. Cała zwierzyna to zacofani, niewykształceni kretyni bez grama cech wzbudzających współczucie, główny villain twierdzi, że bogaci muszą utrzymywać nierobów i nieudaczników, a najbystrzejsza i najbardziej kompetentna postać to kobieta żołnierz, która od samego początku stara się trzymać od reszty z daleka, patrzy na cały ten element z góry i trafiła tam przez pomyłkę, co oznacza, że nie jest taka jak oni. Żeby było śmieszniej, na koniec filmu zabija milionerkę, która nie zrozumiała nawet "Folwarku zwierzęcego", przejmuje jej własność i dzieli się nią z przedstawicielami klasy pracującej (najwyżej tutaj można się jakiegoś cienia marksizmu dopatrywać), a nowa wersja historii o żółwiu i zającu to oczywista aluzja do krwiożerczego kapitalizmu, gdzie nie ma szczęśliwych zakończeń.

Zdolniejszy scenarzysta ponabijałby się również z tego, że symbolizowana przez ofiary prawica kompletnie nie potrafi odróżnić swoich głównych wrogów od siebie i zlewa ich w jedną całość, mimo że lewica i liberałowie się wzajemnie nienawidzą. Później powstają więc takie zamachy na edukację jak nazywanie kapitalistycznej klasy panującej socjalistami albo nazywanie ludzi o nastrojach rewolucyjnych poprawnymi politycznie.