Mnie się film podobał. Prosta fabuła, ciekawe postaci, ładne widoki, efekty specjalne z prawie najwyższej półki, no i Carrie-Anne Moss, która choć spektakularnej roli tu nie ma, fajnie się na nią patrzy. Ot, miły film na wieczór.
Dziękuję, dobranoc.
A teraz niech cebulandia mnie zwyzywa.
Potwierdzam, mnie też się podobał i za bardzo nie wiem o co tyle chodzi tym wszystkim krzykaczom. To ma być tylko film rozrywkowy, a nie historyczny czy do rozmyślań filozoficznych ;)
Efekty specjalne z najwyższej pułki? Proszę Cię tutaj to jest totalna masakra jak z gry komputerowej...
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/03/pompeje-2014.html
A gry najczęściej mają 'efekty specjalne z najwyższej półki' w reklamie, bo czymś trzeba nagonić klienta. Więc się zgadza :)
Jako miły film na raz to może i może się podobać, ale takie filmy nie dostają 9/10.
Nie bardzo rozumiem czemu krytyka tegoż miałaby być oznaką cebulactwa.
Porównaj ten film do Ben hura 1959, Waleczne serce 1995 czy Gladiatora 2000.
Przecież ten film to gniot. Dajecie takim badziewiom zarabiać i nie macie żadnych wymagań,
a potem powstają takie potworki jak Pompeje 2014 czy Ben hur 2016 czy
całe rzesze niepotrzebnych remaków dużo gorsze od oryginałów np:
Koszmar z ulicy wiązów 2010, Robocop 2014, Pamięć absolutna 2012, Duch 2015, Omen 2006,
Planeta małp 2001, Wehikuł czasu 2002 itp
Szczera prawda;) ja to oglądałam nie z własnej woli i chciało mi się płakać, kiedy zobaczyłam, że to zwykła zrzynka jednego z moich ulubionych filmów - "Gladiatora". Prawie się łzy polały i zęby posypały, jak na ekranie pojawił się facet, gladiator, który rozwala wszystkich i ledwo się spoci, na dodatek z przyjacielem Murzynem (takim jak Juba z "Gladiatora"). Przestałam oglądać po scenie walki na arenie z rydwanami (wszystko tak samo, tylko o wiele gorzej zrealizowana). Nie polecam osobom, które zwracają uwagę na grę aktorów i oryginalną fabułę;)
Dokładnie! Nawet soundtrack jest podobny do tego w "Gladiatorze". Ktoś miał pomysł na film, ale ie miał czasu na dopracowanie, więc pozbierał to co się sprawdziło w innych produkcjach i myślał, że się nikt nie zorientuje. Obejrzałam, na 1 raz można popatrzeć, ale więcej raczej do tego już nie wrócę. Szału nie ma.
Cebulandia- czyż byś był tym "prawdziwym" Polakiem na obczyźnie któremu wydaje się że złapał Pana Boga za pięty, że podciera obce tyłki i zarabia lepiej niż w Posce ?! jeżeli tak podchodzisz do własnego narodu i ludzi tu mieszkających to może zmień obywatelstwo i ciesz się i raduj z "nową rodziną", która ma cię za jak każdego imigranta za - śmiecia!
dobre :D film niezły, ale po co od razu coś się paplać o "polaczkach", bez kitu niektóry chyba mają jakieś kompleksy ze względu na swe pochodzenie :P
No oczywiście film dla niewymagających ograniczonych to może i jest. Ale oprócz ciekawie nakręconego wybuchu wulkanu to w tym filmie nic więcej wartego uwagi nie ma. Fabuła fatalna, nie ukończona, miałka z beznadziejnym aktorstwem. Film powinien ukazywać dramat mieszkańców Pompejów a nie jakąś pseudo miłosną tragikomedię gladiatora z wysp brytyjskich.
Typowy film dla gimbów wychowanych na produkcjach typu "Trudne sprawy" czy "Ukryta prawda".