PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238724}

Populacja: 436

Population 436
2006
5,9 9,6 tys. ocen
5,9 10 1 9555
4,0 2 krytyków
Populacja: 436
powrót do forum filmu Populacja: 436

po tym filmie spodziewalem sie troche wiecej. mimo to akcji tu nie brak, wszystko w miare ciekawie skonstruowane, ale mimo to mamy wrażenie częściowego deja vu. owszem, jest tu kilka fajnych scen, powieszenie sie babki na festynie bylo niezle, ale nasunelo mi sie jakies dziwne skojarzenie z "Omenem", nie wiem dlaczego. mimo to aktorstwo niezłe i muzyka też, ale niestety - zero strachu, ma-ło horroru, wiecej thrilleru. koncowka wydaje sie byc nienajgorsza, ale ostatnie sekundy jakies wtorne takie. a poza tym t cale miasteczko wydawalo sie byc zbyt naiwne...

ocenił(a) film na 8
martinesek1

zgadzam sie z przedmowca.....dla mnie film jest taki sredniak taki dobry sredniak :P hehe te zakonczenie jakies takie "inne" ......chlopak tyle sie marnowal zeby na koncu zginac??gdzie tu jest sens?! czy to tak mialo byc?! a wy co sadzicie o zakonczeniu ...? i sprobojcie odpowiedziec na moje pytania retoryczne hehe ;) pozdro

ocenił(a) film na 1
fisher1

Głupia ta koncówka, ja tam bym wszystkich tych czubków pozabijał, w imię Boga oczywiście :}

ocenił(a) film na 10
fisher1

ano taki sens ze film jest nieprzywidywalny i nudny jak inne gdzie zawsze glowny bohater przezywa i wszystko konczy sie ladnie i pieknie

Film super 10/10

użytkownik usunięty
fisher1

fisher1 - dzięki za spojler

użytkownik usunięty
martinesek1

To jest horror psychologiczno-religijny tylko dla twardzieli ;) No może z twardzielami przesadziłem
A ja odpowiem na retorykę. Właśnie to nie jest kolejny film z happy-endem, to że zginął daje pytania: Czemu zginął? Czy ludzie z Rockwell Falls mówią prawdę? Czy Bóg jest tylko po ich stronie i oni będą zbawieni? Jeśli tak to czemu tak w niehumanitarny sposób usuwają gorączkę i festyn kończy się samobójstwem? Jeżeli ktoś nie chce być w Rockwell Falls, czemu ginie? Itp itd 10/10 jak nic.
Koncówka genialna, w życiu bym takiej nie wyobraził sobie.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale mi się wydaję ze tę gorączkę to oni sami wszczepiali tym ludziom.... Film był jednym słowem do niczego...Zero strachu...Niektóre sceny to porżka totalna...Np. gdzies na poczatku była scena jak ktos przestraszyl tego Steve'a cos tam im nie wyszło ale looz...No i koncowka totalna porazka..No bo męczył się tyle zeby uciec i zginął...

ocenił(a) film na 5
Jim_3

No właśnie - czemu zginął. Powinien dojechać do domu a potem mieć 5 dzieci i o jego historii nakręcić jeszcze 10 filmów. Toż to jakaś pomyłka ten film tak strasznie się kończy i jeszcze nazywają go horrorem lub thrillerem... W gatunku moim zdaniem błędnie pisze horror powinien być dreszczowiec. Według mnie to jest taka lepsza wersja osady. Atmosfera, tajemnica i słodycz małego miasteczka przyprawiająca o mdłości skrywająca mroczną tajemnicę. Mi się podobał.

ocenił(a) film na 3
ExOblivione

A jak tak się zastanawiam, czy ten film był słaby czy żenujący??
chyba raczej żenująco słaby....

po 1. do momentu powieszenia sie kobitki, nic sie nie dzieje..nudaaa
reżyser próbuje nas wciągnąć ale coś mu się nie udaje......
po 2. troche brak logiki widze... w pierwszych scenach widzimy jak facet ginie, a tym samym momencie rodzi sie dziecko, zeby utrzymac status quoo... a na koncu gliniarz chce zabic Steve'a. Why?? przeciez liczba mieszkancow by sie nie zgadzala, i 2 kwestia, na koncu gina 3 os, a rodza sie blizniaki, wiec chyba 435 mieszkancow bylo, czy ja cos ominalem?? pomijam fakt, ze juz zgodnosci czasowej smierci i narodzina nie ma jak na poczatku filmu.
po 3. to zakńczenie jest żałosne!! co to ma niby oznaczać?? dla mnie tylko jedno, ze to Bóg ich ukarał za opuszczenie miasta...sic!!


dla mnie mocna 3

strata czasu

ocenił(a) film na 6
adas_80

Gliniarz chce zabić Steve'a, ponieważ wie, że jedna z kobiet lada chwila będzie rodzić (to wynika z wcześniejszego dialogu między gliniarzami). Kiedy rodzą się bliźniaki faktycznie jest 365 osób ale pojawia się przyjaciel Steve'a i wszystko wraca do normy. Niezgodność czasową mieszkańcy próbują zlikwidować zatrzymując zegarki (tak jest w chwili porodu dziecka, później na festynie). Końcówka przewidywalna do bólu i dziwię się, że niektórych zaskoczyła. Powtórzyła się sytuacja z początku filmu, kiedy mężczyzna próbujący uciec z miasta ginie w wypadku. Zresztą gdyby Steve miał przeżyć to nie eksponowanoby jego sennych koszmarów. Poza tym wtedy wszystko byłoby jasne, a pozostawienie nie do końca wyjaśnionej historii to obecnie jeden z najczęściej stosowanych chwytów.
Końcówka filmu jest identyczna jak początek (śmierć osoby próbującej wyjechać z miasta/narodziny/nowa osoba przybywa do miasta i łapie gumę) co świadczy o tym, że w miasteczku historia zatoczyła koło. Zresztą w pewnym momencie widać złomowisko samochodów, które zapewne gromadzi samochody przybyłych mieszkańców, co świadczy o tym, że w miasteczku wszystko toczy się cyklicznie.

ocenił(a) film na 8
vicek8

Jak dla mnie film dobry, aczkolwiek nie wybitny. Koncowka przewidywalna juz od pierwszych scen filmu, chociaz mialem watpliwosci, czy rezyser nie pokusi sie jednak o hollywoodzki happy end - ale wtedy to by byla porazka totalna i nawet by trzeba bylo naciagane 3/10 postawic. Tak mimo, iz nie zaskakuje to jednak jest swietna z racji calej tej teorii cyklicznosci o ktorej wspomnieli przedmowcy. Scena powieszenia - mistrzostwo swiata.
Z drugiej za to strony mamy muzyke - owszem swietna, ale zywcem sciagnieta z "Osady"... :/ (niektore tematy byly nawet identyczne), tylko nieco gorzej zrobiona (braklo wielkiej Hillary Hahn :D).

P.S.: Przyznam sie szczerze, ze co do rozwiazania "tajemnicy zegarow" to mnie dopiero przedmowca oswiecil :).

szarak2

a mi muzyka przypomina tą z filmu Drapieżcy Ravenous (AKA Voraz) (1999) film ogólnie fajny, zakończenie przewidywalne ale jednak w momencie zderzenia na moje usta cisnęło się jedno słowo: "kur***..." trochę szkoda no ale cóż.... tak ogólnie to 7/10 na świeżo po obejrzeniu filmu za jakiś czas może zmienie zdanie

exm

zapomniałem dodać że mimo wszystko muzyka z filmu Drapieżcy był/jest dużo lepsza przynajmniej dla mnie to tak w ramach wyjaśnienia nie chcę żeby ktoś pomyślał że stawiam obie ścieżki dźwiękowe na równi

ocenił(a) film na 8
vicek8

Film zasługuje na dobrą ocenę. Szczególnie, że wszystko jest dopracowane: zegarki, śmierć jednych - przyjazd drugich, cykliczność historii miasteczka, to złomowisko samochodów, o którym kolega wyżej mówi...Generalnie dobry film. Nie jest to gore, na które być może część liczyła, stąd takie niskie oceny. Obiektywnie mówiąć film nie zasługuje na mniej niż 6 pkt.

ocenił(a) film na 10
adas_80

no nie dziwie sie ze dales "trojke" skoro filmu nie zrozumiales.

Film nieprzywidywalny i trzymajacy w napieciu

ocenił(a) film na 5
martinesek1

Film nie jest najgorszy, całkiem ciekawy pomysł, który jednak został tragicznie zrealizowany. O ile dialogi i gra aktorska nie były najgorsze, to muzyka, zdjęcia i efekty zniszczyły ten film. No i gdzie tu horror? Ledwo thrillerem można to nazwać. 5/10