Niektórym się ten film podoba. Ba, doszukują się tu psychologicznej głębi. Nudy, przewidywalność, nędzne aktorzyny (z Fredem na czele) itd. No i jeszcze określenie tego filmu jako horror! Ludziom po seansie przy takim gniocie powinno się serwować "Drabinę Jakubową" albo przynajmniej "W paszczy szaleństwa", żeby się "naumieli" zasad gatunku i nie uważali takich gówien za horrory. A już w ogóle nie rozumiem, jak ktoś może dać takiemu shitowi 10/10 >.>

Nie oceniaj innych. Na tym polega gust. Komuś się coś podoba, ktoś coś lubi i tyle. Nad czym tutaj dyskutować. Poza tym film jest zaliczony do gatunku Horror i Thiller.
A przy okazji radzę poczytać czym jest horror.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Horror
Niekoniecznie musi to być "zabijanina".