film jest zacny

Łojezu kolejny z tym nieszczęsnym Januszem wyskakuje. Nie wiem skąd się wziął ten krzywdzący stereotyp, znam kilku Januszy i wszyscy są jego zaprzeczeniem. Ale ważne że dzieciarnia ma zabawę w internecie. No ale żeby nie było offtopu, film zacny, nie koniecznie dla ąę kinomanów, tylko raczej koneserów gatunku i reszty luzaków.

No to specjalnie dla ciebie: to nie jest kolejna komedia dla Kowalskiego. Też się przyczepisz..? Tekstu o dzieciarni pozwolę sobie nie komentować.

Dziękuję :)

Chylę kapelusza :)

Ja też dziękuję :) Też mi się nie podoba ten hejt na imię.

Mam nadzieję że żaden Janusz Kowalski tu nie trafi xD

A ja mam nadzieję, że trafią tu Nasfeter, Meissner, Basałaj, Korczak, Józefowicz i Majewski i wam nakopią :)

A co Ty masz do Kowalskich?! Ja znam jednego Kowalskiego i to jest zajebisty gość! Jak możesz tak szufladkować ludzi, Ty ignorancie?!

PS. Oczywiście żartuję, żebyś przypadkiem nie wziął tego na serio :-)

Bo ja wolę Iksińskich, a już zwłaszcza Iksińskie lub Iksińszczowianki :P

Przyjmuję takie tłumaczenie. Będzie na przyszłość, kiedy kolejni obrońcy wartości ogólnoludzkich będą Cię chcieli atakować.

Kiedyś był "Andrzej (Lepper?)" teraz jest "Janusz (Palikot?)", a za 10 lat będzie "Ernest" albo jakiś inny.

Z tym Andrzejem to pierwsze słyszę.

Andrzej się mówiło kiedyś

Nie było Andrzejów tylko były Mariany. Mariany teraz zamieniły sie w Janusze. I nie chodzi o kogos znanego tylko szczegolny typ i wyglad czlowieka o narodowosci polskiej. Jak wyglada taki Janusz? zobacz na yt typowyjanush.

Andrzeje też były, cedro w podobnej dzielni co ja się obracał pewnie :p

Janusz nie jest dla mnie człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie.

Strasznie myląca ta gwara. Janusz to nie imię, gimbus to nie stopień edukacji... nie można wprowadzić np p. Alanta? Mało prawdopodobne nazwisko, więc "pokrzywdzonych" będzie niewielu.

Janusz to nie imię. Janusz to osobna kategoria homo sapiens.

Janusz to stan umysłu. :D
A film świetny, chyba już trzeci raz go oglądam. A w ogóle, to jestem Andrzej. :D

Przyjdzie i kolej na Michałów. Wtedy będę miał przerąbane w internetach.

Przepraszam, ale "michalki" juz byly, w nieco innym kontekscie; to takie blache opowiastki, anegdotki, zarty niewielkiego kalibru (vide: slowniki jez.polskiego).

Janusza poszukaj jak będziesz stał przed lustrem. Wiem, że chciałeś sobie poprawić samoocenę ale nie musisz tego robić na Filmwebie..

Proponuję jakąś maść na ból okrężnicy. Nigdy nie rozumiałem brania do siebie uogólnień tylko przez zbieżność imion.