7,9 35 tys. ocen
7,9 10 1 34689
7,1 20 krytyków
Pora umierać
powrót do forum filmu Pora umierać

10/10

ocenił(a) film na 10

Największy plus tego filmu to nieszablonowa postać Anieli, kobiety pomarszczonej ale tylko na zewnątrz, tak odbiegającej od obrazu polskiej "babci".
Aniela to kobieta o niebanalnym poczuciu humoru, czerpiąca radość z życia, snująca plany, filozofująca, szanująca własną osobę i wymagająca tego do innych.
Pomimo wieku (95lat) jest bardziej żywa niż niejeden pochłonięty marazmem 20 latek.
Kolejny walor filmu to kwestia dziecięcych aktorów- chłopiec wdrapujący się na balkon- świetnie odegrał swoją rolę. Wnuczka Anieli to genialnie skonstruowany mały grubas z postawą roszczeniową:), jest bardzo zabawna. Wymieniając kreacje aktorskie - nie można pominąć Fili- fantastyczny pies, ma się wrażenie, że rozumie więcej niż co poniektórzy humanoidzi.
Kilka wspaniałych, nienachalnie wzruszających scen (popłakałam się kiedy A. wyszła na dwór tańczyć w deszczu) plus duża dawka inteligentnego humoru i ciepło bijące z ekranu, a przecież Polacy nie potrafią kręcić dobrych filmów ;)?.To nie jest polski film, przynajmniej nie ten typowy - I CAŁE SZCZĘŚCIE.

ocenił(a) film na 10
zinzan

Miarą człowieka jest to, ile wymaga od siebie. Właśnie te wymagania dają nam prawo wymagać od innych. Dla mnie, film jest opowieścią o codziennych zmaganiach z życiem. Podejmuje trudne tematy przemijania i nieuchronnej starości. Okazuje się, że w miarę upływu lat, nadal można żyć według własnych zasad, nie idąc na upokarzający kompromis. Można zachować wolność, której najjaskrawszą manifestacją jest decyzja, czy żyć dalej. Świetne wykorzystanie sonetu 71 Shakespeare'a.

ocenił(a) film na 9
zinzan

W dwóch słowach - rewelacyjny i wzruszający.
Główną bohaterkę polubić można już od pierwszych chwil filmu. Kobieta dzielnie stawia czoło prozaicznym zdarzeniom życia codziennego mając u boku swojego wiernego przyjaciela - suczkę Filadelfię. Cieszy fakt, że załatwiła wszystkie sprawy przed nieuchronnym końcem i pazerną rodziną... Okazuje się, że synowa miała więcej serca...
Polecam - jeden z najlepszych polskich filmów!

ocenił(a) film na 9
zinzan

podpisuję się, jeden z lepszych polskich filmów ostatnich lat! ciepły, cudowny, ale wcale nie przesłodzony. rewelacyjna gra aktorska pani Anieli, jej wnuczki i, jak niektórzy słusznie zauważyli, psa; )
jeszcze jedna rzecz- bardzo dobrze, że film jest czarno-biały, nie wyobrażam go sobie w kolorze.

ocenił(a) film na 8
zielonommi

Niestety czytając komentarze filmu ze smutkiem przyznaje że nie jestem oryginalny..:)...chyba film w wszystkich wzbudza podobne emocje...i nawet taka osoba jak ja, która raczej nie przepada za dramatami, tym bardziej tymi w których akcja płynie w żółwi tempie, musi przyznać że jest w tym filmie coś niesamowitego. No cóż tu dużo mówić, zaczarowała mnie czy to Aniela czy jej historia, wzruszyła tematyka przemijania i starości, można tak jeszcze chwilkę wymieniać...obraz na pewno zostanie w mojej głowie na trochę, bo przypuszczam że większość z nas to czeka...czyli starość w samotności. Zgadzam się z przed mówcą, i też nie wyobrażałbym sobie tego filmu w kolorze..brr. Miałem dać 7/10...ale nie mam zamiaru zniżać oceny na filmwebie:)

zinzan

"Oto już jesień i pora umierać;
pożółkłe liście wiatr strąca i miecie,
drżące gałęzie do naga obdziera –
chór, gdzie sto ptaków modliło się w lecie."

Pomiędzy tymi słowami a filmem można postawić znak równości.