Nie odkryję Ameryki, film jest naprawdę ciekawy, nie tylko ze względu na świetne zdjęcia i główną rolę, ale jest po prostu podniesieniem na duchu dla polskiego widza! Nareszcie doczekaliśmy się filmu, na którego stać by było wcześniejsze pokolenia. Nieco tylko mnie rozpraszały "baśniowe" sceny, myślę, że niepotrzebne wtrącenie obecne w chyba każdym polskim filmie.. Ale nawet "baśniowe" kawałki były zrobione z niesamowitym wyczuciem.