film jest bardzo stonowany,spokojny,subtelny.powoli sie rozkreca i przez pierwsze pul godziny jest momentami nudnawy.im jednak dalej tym jest coraz ciekawiej.widza przyzwyczajonego do akcji i fajerwerkuw na pewno znuzy,ale dla wyrobionego odbiorcy bedzie ciekawy.danuta szaflarska zagrala bardzo dobrze,sporo emocji przekazujac wyrazem oczu.piekne sa czarno-biale zdjecia i wyciszona muzyka.film jest wzruszajacy,i zwraca uwage na problem samotnosci,bezsilnosci starego czlowieka.duzo ozywienia wprowadza do niego tzw"dostojewski",i pies filadelfia.jako calosc film jest niezly,ale brakuje mu bardzo duzo do arcydziela.mysle ze szybko o nim zapomne."wrony"sa zdecydowanie lepsze.pomimo tego polecam wszystkim chcacym sie wyciszyc,uspokoic,pomyslec.