no niestety, retrospektywa w filmie przysparza mu niczego innego niz tandety ... i rzeczywiscie film jest tandetny, uklony za role glowna, ktora mimo calego swojego kunsztu nie jest w stanie filmu
dziecko, to jest film, w ktorym tandety nie ma. retrospekcje bohaterki nie moga byc tandetne - dlaczego? bo to jej retrospekcje. to ze roznia sie od twoich, nie znaczy ze sa tandetne, moga byc przez ciebie inaczej rozumiane i co najwyzej dziwne albo nieciekawe ale nie tandetne. w ogole uzylas slowa 'tandeta' dwa razy. uzylas zlego slowa, bo z tego co widzialem film jest perfekcyjnie dopracowany, bez zbednego ujecia nawet. tandetne moze byc np. pudelko w ktorym jest film, zamek w kurtce, obcas, zszycia w butach, dlugopis... widze syndrom malenczuka, tyle ze zamiast kiczu jest tandeta. eh juz mi sie nie chce pisac;/
jeden z pięknieszych, najbardziej wzruszajacych filmow w historii polskiej kinematografii. wedlug mnie najlepszy polski film roku (niespodziewanie).
Niestety, ale ten film ma troche słabych scen, min. te retrospektywne. Scenariusz tez nie idzie w ta strone, w którą powinien. Poczatek jest siwetny, ale potem jest dużo gorzej. Film ratuja piekne zdjecia i swietna rola głowna. Film ogolnie dobry, ale najlepszy w tym roku z polskich jest według mnie Testosteron.
no cóż fidelio, sam pokazałeś jak lubisz dobre kino uznając 'Testosteron' za polski film roku 2007. i Ty masz zastrzeżenia co do takiego niszowego filmu jak 'Pora Umierać'? jak tu trafiłeś, zabłądziłeś?
pewnie goshata też należy do fan-clubu tandetnych polskich komedyjek romantycznych.
nie twierdzę, że film jest arcydziełem. jest dobry, ale całość odstaje od poziomu roli pani Danuty Szaflarskiej.
myślę, ze głównym problem w odbiorze tego filmu jest nasza natura, która znacznie odstaje od normy naszych dziadków. Dziś, kiedy informacje przyswajamy w ekspresowym tempie, nie mamy ochoty ani nawet czasem możliwości fizycznych do dlugich (104min) rozmyślań, kontenplacji, a nawet do zwykłego przypatrzenia się życiu drugiego człowieka . . . tym bardziej starszego.