Podczas oglądania wymyśliłam dwa inne alternatywne zakończenia, według mnie lepsze.
1. Jin-seok miał się wprowadzić w 1997 właśnie do tego domu, w którym rozgrywała się akcja. Podczas podróży uderza w nich samochód jednak nie powoduje śmierci członków rodziny. Cała rodzina zostaje porwana i torturowana przez sadystów. Zmuszają Yoo-seoka do zabicia całej rodziny. Po zabójstwie rodziców nie udaje mu się zabić brata, który ucieka. Yoo-seok zostaje również zamordowany. Po tym całym zdarzeniu Jin-seok pozostaje w traumie i błąka się bezdomny po mieście. Do domu wprowadza się przypadkowa rodzina. Po latach Jin-seok napotyka dom i przenosi się mentalnie do czasów młodości. Wizualizuje czasy szczęśliwego życia z rodziną, jednak mimo wszystko trauma daje się we znaki, stąd też pochodzą podejrzenia względem brata. Kiedy Jin-seok wraca "postarzony" z posterunku do domu okazuje się, że ten wygląda inaczej niż w jego poprzednich wyobrażeniach. Jest bardzo zapuszczony. Wchodzi do zakazanego pokoju i odkrywa zwłoki poprzedniej rodziny, którą zamordował.
2. Idąc pokombinowanym torem twórców dodałabym tylko jeszcze jedną scenę na końcu. Okazałoby się, że ten ojciec lekarz wiedząc, że syn jest podejrzliwy w związku z polisami, postanowił wszystko ukartować i wszczepił Jin-seokowi fałszywe wspomnienia morderstwa rodziny, którego sam dokonał. Samobójstwo Jin-seoka i jego poczucie winy są daremne.