Co za głupi film! Horror? Jasne... Tylko zastanawia mnie jedno- co strzeliło do głowy Colinowi Farrellowi, że w nim zagrał... Wiecie może?
Chciał sobie popularnosć podnieść..wiesz tak jak edwart Penison chciał byc bozyszczem nastoletków, bo jego czas juz dawno przeminął. Jakby zagrał jeszcze w filmie o piratach to był by komplet:)
Ahahaha nie mogę się nie zgodzić;D