Nie wierzę że to zrobiłem. To pierwszy raz kiedy wystawiam z czystym sumieniem dychę remek-owi. Właśnie skończyłem oglądać nowa wersję "Postrachu Nocy" i muszę stwierdzić że jest to kawał znakomitej roboty. Oryginał to film kultowy którego nie da się przebić. Zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w moim sercu. Niemniej okazało się że można zrobić równie dobry remake.
To prawda że kiedy pierwszy raz zobaczyłem plakat nowego Postrachu Nocy pomyślałem że dożyłem sądnego dnia kiedy to wszystkie świętości kina zostały sprofanowane. Z plakatu zerkał na mnie bowiem lamusek z siekierką. Szczęśliwie film okazał się zupełnie odmienny od tego obrazu.
Czy twórcy zdołali dobić do absolutnego geniuszu pierwowzoru. Tak i zrobili to znakomicie. Przerobili do tego fabułę oraz efekty na nową wersję. Dzięki temu mamy znakomity horror z lekkim przymrożeniem oka, jednak pokazujący genialną historię oryginału od innej strony. Jest ekscytująco. Aktorzy i twórcy słusznie uświadomili sobie w porę że nie są w stanie przebić oryginału ani mu dorównać wiernie odwzorowując wydarzenia. Zrobili więc wielki krok na przód i podeszli do tematu w duchu oryginału ale od innej strony. Można więc zobaczyć na ekranie ulubionych bohaterów zagranych z zupełnie innej strony. Niemniej wykonanie jest równie dobre. Wszystko okraszono wspaniałą, wpadającą w ucho muzyką i nowymi efektami specjalnymi.
Film jest więc ucztą dla oka i ucha widza.
Gorąco Polecam
Może nie nazwałbym go absolutnym geniuszem, ale faktycznie - film jest świetny.
Też ciężko przyjmuje mi się remake'i, ale ten tworzy wspaniały klimat, który dobrze się chłonie i nie chce się z nim rozstawać.
Według mnie ten film jest nawet lepszy od pierwowzoru, który posiadał mnóstwo niestrawnych fabularnych wpadek i logicznych bzdur.
Polecam również.