Przed chwilą wróciłem z seansu, jeżeli macie dosyć wampirów gogusiów, którzy biegają po słońcu świecąc jak diamenty, to szczerze polecam. W końcu film z prawdziwym Stokerowskim wampirem, brak odbicia, zaproszenie, woda święcona itp .. Prawdziwy oldschoolowy wampir , zły do szpkiu drapieżnik . Moim zdaniem udany remake, chociaż muzyka szwankowała i do pierwowzoru jej daleko. Zdecydowanie na plus: nowy Peter Vincent i "Evil" Edd. Dam 10 na przekór wszystkich zmierzchom, pamiętnikom, i innym karate techno wamiprom z underwold czy blade.