Za dużo to wszystkiego. Mamy jedną intrygę, na to nakłada się druga i trzecia, kiedy jednak w grę włączają się pedofile film traci resztki poczucia rzeczywistości. Och, "Potęga strachu" ma kilka niezłych momentów, jednak jako film zupełnie się nie sprawdza. Zamiast filmu powinni zrobić z tego serial, coś pomiędzy "24" i "CSI" z pierwszego wzięta intryga, z drugiego sposób filmowania. Powstałby bardzo interesujący produkt. Jako film znudził mnie, a na koniec zirytował, bo twórcy poszli niestety na łatwiznę.