A nasz geniusz biznesu musiał uciekać się do zarabiania w taki sposób. W dodatku siedział na jednej wyspie z tymi typami, a za ochronę służyli mu przebrani kamerzyści. Geniusz dąży do osiągnięcia 40 milionów widzów, ("każde dziecko w Afryce ma to oglądać"), w czasach gdy prawie 2 miliardy ludzi ma dostęp do internetu. Wiadomo odejmijmy tych, których nie jara przemoc, tych którzy nie mają karty kredytowej i resztę, która z jakichś powodów nie będzie tego oglądać. Wydaje mi się, że 40 milionów to niski pułap, tym bardziej dla geniusza. A film nawet można obejrzeć, szkoda tylko, że pan "nocny pociąg z mięsem" zginął ale taka już rola gnoja w filmie. Aha i jeszcze ta lalka z Afryki - pasowała do tego filmu jak zawodnik sumo do filmów porno.