Film potępiony jest mordobiciem to fakt ale zadaje pytanie czy lubimy przemoc ? Producent ,który dla kasy jest gotów na wszystko bez uczucia patrzył jak bito gwałconą to kobiete i powiedział przecież to była dziwka głupie nawine wytłumaczenia .Dlatego spodobało mi się zakonczenie jak rozwali ty ludzi w koncu dostali przemoc jaką chcieli przejmujący jest wątek wywiadu z producnetem i dzienikarką gdy facet mówi ,że przemoc jest i będzie i że ludzie przemoc lubią. Zastanawiałem się czy jak lubię oglądać takie kino to jestem potępiony i film wywarł na mnie wrażenie ładne widoki spora akcja i dla mnie to nie było przemyślne mordobicie film miał coś do powiedzienia .8/10
Nie próbuj się doszukiwać sensu tam gdzie go nie ma. Film jest płytki i przewidywalny w niemalże 100%, typowa sieczka made in USA, z tym że kategorii B. Da się to obejrzeć, ale żeby czegoś się tu doszukiwać... no nie wiem
ogólnie rzecz biorąc masz racje, ale film jest wg mnie warty polecenia ze względu na jedno pytanie zdane przez tą reporterkę: "czy wszyscy, którzy mu płacimy powinniśmy zostać potępieni?". Cały film kicha, ale dzięki temu zdaniu wybija się na pierwsze miejsce w rankingu podobnych produkcji.
Nie no film nie jest az taki zly tylko ten glowny aktor Steven jakis tam ma tak wkur wiajacy ryj ze caly film modlilem sie zeby go zaje bali ale niestety na marne