Ogladnijcie sobie Battle Royale, i zroumiecie o co mi chodzi z tym plagiatem.
Raczej zwykłe zapożyczenie. W dodatku mało odkrywcze - było kilka już filmów gdzie z walki na śmierć i życie zrobiono publiczną rozrywkę.
Dziś ciężko o nowatorstwo w tym temacie (choć BR jest perełką) po płodnych i mimo wszystko, z całym tym swoim kiczem, latach 80tych.
W BR nie chodziło o więźniów, zasady były inne... nie ma mowy o plagiacie... to tak jakby stwierdzić, że Star Wars to plagiat Star Treka czy na odwórt.
ale fakt, motyw oklepany, uciekinier z Arnoldem np. był tez taki z rudgerem hauerem, ale nie pamietam tytułu, a szukac mi sie nie chce