generalnie czegoś mi tu brakuje, nie wiem..w sumie od początku wiadomo kto u zginie a kto wyjdzie cało.A może ten wątek miłosny zbyt płytki... już lepsze było by zakończenie bez tego ujęcia jak wraca do ukochanej hmmm a może tak tylko mi się wydaje.
mysle, ze te braki wynikaja z tego ze rezyser nie mogl sie zdecydowac czy robic film moralizatorski o upadku naszego spoleczenstwa czy poprostu megakomerche dla tych co lubia jak 3/4 filmu sie kolesie naparzaja po gebach. zrobil cos pomiedzy i niestety czujemy ze czegos tu brak....