aż smutno się robi podczas ostatniej bitwy (bardzo dobrze zekranizowanej), kiedy to wojsko hołdujące ewidentnie stylowi zachodniemu i używające okcydentalnych formacji i broni (np. pałasz waloński) jest rozgramiane przez wschodnią barbarię (pomijam kontekst fabularno-historyczny). Całe szczęście, że Polska poszła ostatecznie w kierunku zachodnim i uległa okcydentalizacji.