jest to chyba najlepszy Polski film wszechczasów, nie widze w nim żadnych błędów, mistrzowska gra aktorów (no, z wyjątkiem małgorzaty braunek), kto sie ze mną zgadza??
To jest również jeden z mich ulubionych polskich filmów, ale co do bledów to sie nie zgodzę. Jest ich kilka np. gdy Kmicic przyjeżdza do swoich kompanow, a oni leżą zarznięci w izbie, gdy do jednego z nich (oczywiście martwego) kmicic zbliza sie z pochodnia to drga mu warga. Jest kilka scen, ktore wgniatają w fotel. Jak dla mnie "TY ZDRAJCO! ZDRADA!!! milosciwy królu uciekaj, ja ich powstrzymam" ---) REWELACJA ;) Pozdrawiam
bez przesady to po prostu bardzo dobry film przygodowo-historyczny. I tyle. Nie wyskakuj z najlpeszym polskim filmem wszechczasow. Obejrzyj Kieslwoskiego chociazby - on robił najelpsze polskie filmy.
W pewien sposób zgadzam się z Fidelio. Film jest dobry, a nawet bardzo dobry. jeden z najlepszych polskich filmów, ale na pewno nie najlepszy.
PS. Kieślowski robił lepsze filmy. Poza tym większość filmów Wajdy jest lepsza niż "Potop". nie zmienia to faktu, że bardzo lubię ten film
Potop to wielki film, w którym błędów się nie ustrzeżono, ale też nie przychodzi mi do głowy film, któremu czegoś bym nie mogła zarzucić. Wydaje mi się też, z całym szacunkiem dla moich przedmówców, że porównywanie „Potopu” Hoffmana do filmów Kieślowskiego czy Wajdy jest pomyłką. Nie należy robić podobnych porównania ze względu na całkowicie różny charakter filmów tworzonych przez tych reżyserów. Ani Wajda ani Kieślowski nie zrealizowali wielkich filmów kostiumowych a ich twórczość z założenia już ma mieć inny cel i wymowę niż ekranizacje Sienkiewicza. A tak - Wajda zrobił film kostiumowy- „Pana Tadeusza”- i tu można zrobić porównanie, aczkolwiek delikatne- pozwolę sobie powiedzieć, że wyraźnie jak dla mnie Hoffmanowy „Potop” błyszczy obok „Pana Tadeusza”. Pozdrawiam!