podpisuje sie pod tym, przez tyle lat to bym pazokciem dziure wydrapał w ścianie, no ale to są laski może lubiły dominację

Nie mogły go zabić bo się bały o swoje życie, nie zrozumiesz.
Taryn Manning w wieku 37 lat grała 21 letnią dziewczynę :D
Normalnie reżyser chyba postradał zmysły :D

Widać nie rozumiesz psychiki ludzkiej. Gdyby Ciebie ktoś porwał, zapewne przez jakiś czas próbowałbyś uciec, ale po czasie będąc zastraszanym i traktowanym tak jak te dziewczyny sam byś w ogóle nie myślał i nie działał racjonalnie. Pewnie powiesz, że wcale byś tak nie zrobił.. Ja też tak mogę powiedzieć. I każdy inny człowiek nie będący w takiej sytuacji. Jednak psychika ludzka w ekstremalnych sytuacjach, pod wpływem poniżania i ciągłego upokarzania się zmienia i sam teraz nie możesz być pewien jak zachowałbyś się w danej sytuacji. Może znalazł byś się w tym 1% populacji ludzkiej, która myślałaby całkowicie trzeźwo i nie dała "wejść sobie na głowę".. Ale pewien tego być nie możesz. Jest wiele badań nad ludzką psychiką gdzie są poruszane takie tematy. Chociażby (być może widziałeś) obejrzyj film Eksperyment czy Stanfordzki eksperyment więzienny - ta sama tematyka. Tylko trochę inne okoliczności niż w tym filmie. Prosty przykład zachowań ludzkich.

W filmie Michelle zresztą próbowała uciekać kilka razy, to nie było tak że nie chciała uciec, nie próbowała i nie robiła nic w tym kierunku. Polecam też przeczytać książkę Michelle.. Z książki wyniesiesz więcej niż z filmu i to od samej pokrzywdzonej. :)

Zgadzam się. Wielcy co to oni by nie zrobili piszą siedząc na dupie przed monitorem, a tam codziennie gwałty i bicie, oraz przemoc psychiczna.. jak się komuś wjedzie na psychikę to można go doprowadzić do samobójstwa.. banda idiotów.

Również się zgadzam, a do wymienionych przez Ciebie tytułów dorzucę "Taśmy z Poughkeepsie". Film porusza temat dyskusji, ale przede wszystkim w brutalny sposób potwierdza Twój punkt widzenia.

Tak, widziałam film. Bardzo dobry i drastyczny.

To tylko i wyłącznie kwestia osobowości ofiary gdyby zamknął "wariatkę" osobę nadpobudliwą z dysocjacją to taka kobieta nie zważając na swoje życie zaatakowała by go nie raz a jeśli chodzi o ten cały eksperyment Stanfordzki to nie wiele się ma do rzeczywistości ci ludzie wiedzieli że uczestniczą w eksperymencie i za jakiś czas wyjdą były zasady opłacony każdy dzień itd....itd więc w takich sztucznych warunkach nie można za wiele zbadać

I tu się mylisz. W Eksperymencie Stanfordzkim "więźniowie" zatracili poczucie rzeczywistości, tak bardzo weszli w swoje role, że zapomnieli, że to był eksperyment. Właśnie dlatego ten eksperyment stał się taki sławny - bo oni tak przesiąknęli tym środowiskiem, że uwierzyli, że muszą poddać się temu wszystkiemu, "więźniowie" zostali całkowicie zdominowani przez "strażników", którzy ich sobie podporządkowali. Była nawet sytuacja, w której chłopak poszedł poprosić o zwolnienie go do domu, Zimbardo powiedział mu, żeby się jeszcze z tym przespał, po czym ten chłopak wrócił do celi i przerażony przekazał wszystkim, że będą musieli dalej tu siedzieć i nie da się zrezygnować. Kiedy eksperyment został przedwcześnie przerwany i Zimbardo poinformował studentów, że mogą wrócić do domu, w pierwszym odruchu nawet mu nie uwierzyli. Polecam książkę opisującą te wydarzenia, "Efekt Lucyfera".

Nie wszystko jest takie proste i nie da się niczego zaszufladkować są kobiety bite przez całe życie i się na to godzą jest kat i jest ofiara....a są takie które biorą nóż i zabijają męża przypadki są różne wszystko jest kwestią psychiki.Owszem większość ludzi zachowała by się podobnie jak w tym eksperymencie ale większość to nie wszyscy gdyby więżniowie mieli 190 cm byli naładowani testosteronem chętni przemocy a strażnikami byli by ciapowaci chudzi goście 160 cm....to wszystko w tym eksperymencie by wyglądało inaczej już od samego początku więc jak widzisz ....to wszystko kwestia wielu czynników..

Odniosłam się tylko do tego, że napisałeś, że eksperyment Stanfordzki niewiele miał się do rzeczywistości, bo warunki były sztuczne i oni wiedzieli, że to gra. A oni byli właśnie dobrani w taki sposób, że byli jak najbardziej "przeciętni", czyli ani jedna skrajność, ani druga - ot, zwykli studenci, jakich spotyka się na co dzień, do tego rolę przydzielili im losowo, równie dobrze strażnik mógł być więźniem. Kiedyś zorganizowali w telewizji spotkanie byłego "więźnia" z eksperymentu ze "strażnikiem" - strażnik zapytał więźnia co by zrobił na jego miejscu, na co ten, że prawdopodobnie to samo.
Z całą resztą się zgadzam.

Zauważ że są ofiary mężów alkoholików sadystów jedne są bite przez długie lata inne zabijają męża wiele kobiet za to siedzi w więżeniu więc to tylko i wyłącznie kwestia osobistości nie każdą osobę można zastraszyć

Tak jest to kwestia osobowości i tego jaki jesteś, ale nie możesz być pewien jak się zachowasz.
Owszem, jeśli chodzi o eksperyment więzienny to oni o tym wiedzieli, ale tak ich to pochłonęło, że w końcu nie wiedzieli co jest prawdą, a co nie. Ludzka psychika. Jeśli nie jesteś silny psychicznie poddajesz się temu szybciej, po prostu.

pewnie ty to byś sp.ierdolił po pierwszym dniu rambo

Każdy jest cwany jak siedzi grubą dupą na fotelu i ogląda film. To jest sytuacja komfortowa,lecz jak byś się znalazł na ich miejscu to wtedy w różny sposób mógłbyś się zachować. Zapewne gdyby porwał mężczyzn to by go zabili,ale kobiety też mają inne psychikę. Ale mogłoby być w sumie różnie. Łatwo się mówi jak masz grubą dupę na fotelu i nic ci nie zagraża. Przeżyłeś w swoim życiu jakąś napaść,lub wychowywałeś się w jakiejś patologicznej rodzinie,gdzie pijany ojciec raz za razem wszczyna awantury ?
Łatwo jest powiedzieć,lecz trudniej zrobić.

Chyba nie przeczytałeś co napisałem więc streszczę ci to są kobiety pasywne i takie które są twardsze niż nie jeden facet on trafił na te pierwsze to tak w skrócie nie frustruj się napij się naparu z rumianku...

Dodam że znam kobietę która zabiła swojego męża siedziała 8 lat właśnie takiego debila który nad nią się znęcał teraz już wyszła z więzienia było to 11 lat temu mieszkała 2 piętra wyżej dlatego napisałem to co napisałem....

Ja nikogo nie oceniam bo sam może po prostu nie miał bym odwagi nic zrobić nie mam pojęcia bo nigdy nie mówię nigdy ale nie rozumiem za cholerę dlaczego tu wszyscy na tych forach się tak frustrują i skaczą jedne na drugiego to nie życie to filmy nie lubię szufladkowania bo każdy z nas zachowuje się zupełnie inaczej nie ma dwóch takich samych zachowań każdy ma inny charakter i tłumaczenie czegokolwiek i kogokolwiek nie ma sensu one się poddały inne kobiety by wolały dać się zabić niż siedzieć bezczynnie a jeszcze inne w swoim szaleństwie zabiłby go bo psychika by im siadła nie interesuje mnie tak naprawdę to co one zrobiły a czego nie zrobiły przy okazji mam 185 waże 79 kg i daleko mi do tłuściocha dużo ćwiczę i trenuje pozdrawiam...

Wiesz co hehe
Ja lubię rumianek,ale mi już nie pomaga hehe
Nie wiem czy zauważyłeś,ale ja nie pisałem do ciebie. Moja wypowiedż była skierowana tylko i wyłącznie do con_desiros. Twoja wcześniejsza wypowiedż była wporzo i na miejscu. Mnie tylko zdenerwowała wypowiedż tego con desiros,wiec ja nie wiem po co ty w ogóle do mnie napisałeś ?
Twoja wypowiedż miała sens i była całkiem logiczna i nawet wydaje się mądra. Więc mam pytanie po co ty do mnie napisałeś skoro ja nic do ciebie nie mam. Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem hehe ?
Pozdrawiam :*)

HEHE dobre wróciłem w nocy z pracy odpaliłem film web i wyświetliła mi się odpowiedż nie zauważyłem chyba że to nie do mnie ja pierdziele hehe sorry

Chyba sobie sam strzele rumianek...

Nic się nie stało. Każdy może się pomylić hehe
Rumianek na pewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam!

Ja bym miesiąca nie wytrzymała a co dopiero 10 lat ,albo jego bym zabiła albo siebie , nie wytrzymalam bym fizycznie i psychicznie tego znęcania się,bicia ,maltretowania i ponizania

W takich okolicznościach, nie zapominjąc jeszcze- przy takiej głodówce (posiłek raz dziennie) na pewno miałbyś tyle mocy by walczyć o ucieczke. To są kobiety, jest to płeć słabsza, meżczyzna potężny jednym ruchem nią rzucił.. One były przerażone, obite, okaleczone, sponiewierane, zgwałcone, poniżone, obsikane, wygłodniałe.. Jaki stek bzdur, że jakaś tam wariatka by uciekła bo ma bojową osobowość. Myślisz, że te młode dziewczyny były bez osobowości? Bohaterka filmu miała syna, była matką, nie wiesz jak silna jest matka Swojego dziecka - miała matczyną siłę, a mimo to nie udało jej się wydostać z nory tego paskudnego, psychicznego potwora ... Tymbardziej, że miał ograne mnóstwo zasadzek, na które dziewczynu się łapały, ale były za to okropnie karane, katowane. Manipulował, wychowywał, co więcej tresowł je, bawił się nimi, teroryzował, znęcał.. Szlak z takimi ludźmi, mędrcy się znaleźli... Że niby lubiły dominację... Mentalność psychopaty

Sama Amanda czytając jej książkę zachowywała się jakby się w nim zakochała,była o niego zazdrosna, całował ją na dobranoc,pisała że był dobrym ojcem...który dobry ojciec porywa 14 letnie dziecko i gwałci ? Który dobry ojciec bije kobietę czym popadnie żeby poroniła? I to 5 razy ...Amanda była tam najlepiej traktowana,sama gina pisze w książce że w pewnym momencie Amanda i Castro tworzą małą rodzinę a ona i mishelle są jak dwa niepotrzebne śmieci.Cud że Amanda zdecydowała się na ucieczkę od swojego ukochanego...

Ja uważam że podobało im się to że są u niego. Przez 11 lat nic nie zrobić w kierunku żeby uciec choćby człowiek zginąć miał to by próbował wszystkiego. Skoro potrafił z nimi jeść przy stole oglądać film a one z nim by rzuciły go czymś przypierniczyly wbili mu coś . Zakochane i tyle a dziś próbują gwiazdy z siebie robić