Z całym szacunkiem dla braci Coen, nie polecam tego filmu nikomu kto chciałby się choć trochę rozerwać po ciężkim dniu. Ani to komedia, ani dramat.... przydługie dialogi, próby intelektualizowania i tak już dawno rozjechanego przez walec tematu, może komuś kto lubi Woody Allena bardziej przypadnie ten film do gustu. Ogólnie moje subiektywne odczucie co do filmu: nudziarstwo, wstyd braciszkowie - nasze "Zezowate szczęście" bije was na kilka głów. I kto tu powinien mieć nominację do Oskara?