Nie sądziłem, że braciom Coen uda się stworzyć jeszcze gorsze badziewie od "Tajne przez poufne" ;p

No cóż. Ja widziałem film już trzy razu i w niedalekiej przyszłości przymierzam się do czwartego seansu, ponieważ ogrom szczegółów, metafor, aluzji itp. rzeczy jest w tym arcydziele tak bardzo zagęszczony, że nie sposób tego wszystkiego ogarnąć za pierwszym razem.

Mogę jedynie współczuć tym, którzy filmu nie widzieli lub - jeszcze gorzej - widzieli go i zupełnie nie zrozumieli.

Poza tym Tajne przez poufne jest także rewelacyjnym filmem. Coenowie po porostu nie kręcą złych filmów, ich najsłabsze dzieła są co najmniej dobre.

Ja ten film strymiłem, po prostu nie podoba mi się teraźniejszy styl kręcenia filmów i przedstawianych histori przez Coenów. A co do Tajne przez poufne to nie śmieszy mnie idiotyzm bohaterów przdstawiony w tym filmie i nagminne przekleństwa.

zgadzam się, Gramin, Poważny człowiek to istny majstersztyk. Dobrze, że Coenowie potrafią być odważni i zrobić taki film.
Tajne przez poufne moim zdaniem też wcale nie jest zły. A nawet jest tam sporo dobrego, i nie mam na myśli Brada Pitta;)

Wychodzi na to, że tak, jak Fargo jest w filmografii Coenów chyba najbardziej przecenionym filmem (imo), tak Poważny człowiek zostanie najbardziej niedocenionym. Tyle mojego zdania.

Też podobał mi się ten film. Czemu teraz jak "nic" w filmach się nie dzieje to ludzie uważają, że jest nudny. Jeżeli dla kogoś ten film był nudny, czy nieciekawy najwyraźniej go nie zrozumiał, bo dla mnie ten film było cholernie wciągający.

ja ujme to tak
najlepszy film ubieglego roku
PERIOD!!!

Uważam osobiście, że to bardzo dobry, mądry, pełen aluzji film! Denerwujące jest to, że jak ktoś filmu nie rozumie, to nawet nie próbuje tego stanu rzeczy zmienić, tylko od razu rzuca błotem i argumentami w stylu: "nudny, paskudny, badziew, padaka, syf, porażka" etc., które nic nie wnoszą, a tylko obrażają twórców. A jeśli uważa, że rozumie, ale mu się nie podobał i chce się wdać z polemikę i krytykować jakikolwiek film, to niech zbuduje jakąś dłuższą wypowiedź, poda konkretne argumenty, zarzuty, niech to będzie dyskusja na poziomie, a nie żałosne wylewanie frustracji.