Budżet chyba będzie malutki, bo obsada (dla odmiany) kompletnie nieznana. Tak czy siak braciszkowie nie powinni zawieść, chociaż wolałbym znów ujrzeć coś poważniejszego w ich wydaniu :)
Gdzieś przeczytałem, że film będzie miał premierę dopiero na festiwalu w Toronto, niestety nie wiem czy to prawda.
No i mamy trailer. Trochę czegoś innego oczekiwałem, widać, ze bracia powrócili do kameralnego stylu, quasikomediowych historii , które bardziej dołują niż śmieszą. Chyba na razie nie doczekamy sie czegoś na miarę No country...Za to mamy przyjemny film, który może rewolucji wielkiej nie zrobi, jednak na pewno podzieli fanów braci.Czekam z niecierpliwością, acha i oby nie przesunęli daty premiery.