Coenowie w pełnej formie, Serious Man jest jednym z ich lepszych filmów. Nikt tak naprawdę nie wie co sie dzieje, nie można stwierdzić co jest istotne, a co nie. Czasami po prostu trzeba przestać się czymś interesować i żyć dalej. Nawet te najprostsze wnioski mogą okazać się nieprawdziwe, na przykład Larry Gopnik był pewien, że to jego żona podbiera mu pieniądze z portfela, gdy tymczasem to wcale nie była ona, lecz jego córka, której by nigdy w życiu nie podejrzewał o to. Wspaniałe kontrasty między rzeczami banalnymi, a tymi bardzo ważnymi, tutaj główny bohater zajmuje się sprawą rozwodową, gdy nagle jego telefon dzwoni, po czym jego zmartwiony syn mówi mu, że stało się coś strasznego, tj. antena przestała poprawnie odbierać. Fantastyczny film, do tego to jakże pasujące zakończenie, zbliżają się dwa bardzo ciekawe wątki (tornado i wyniki badań) gdy film urywa się. Polecam. Sto razy lepszy od Avatara, czy Sherlocka Holmesa. Przynajmniej jak dla mnie.

9/10