Polecam przyjrzeć się uważnie napisom końowym, a dokładniej bliskiej końcówce końcowych napisów. 'No Jews were harmed in the making of this motion picture' Mała uszczypliwość po prostu w stylu braci Coen :)
À propos smaczków - w "Serious man" pojawia się krótka wzmianka o firmie "Tuchman Marsch", która to zajmuje się sprawami rozwodowymi (?). Tą samą firmę bracia Coen wykorzystali też w "Tajne przez poufne".