Powiększenie

Blowup
1966
7,7 35 tys. ocen
7,7 10 1 35280
8,5 52 krytyków
Powiększenie
powrót do forum filmu Powiększenie

Ciężko ocenić film, który jest dla większości koneserów perełką i arcydziełem, a krytycy się nad nim zachwycają, rozdając masę nagród.
Do filmu podszedłem dość entuzjastycznie, ale mój entuzjazm nikł wraz z kolejnymi minutami taśmy, ja zaś zacząłem zastanawiać się na czym polega wg. niektórych geniusz reżysera.
Główny bohater(świetne aktorstwo) jest postacią, którą trudną obdarzyć szacunkiem, jest inteligentnym bucem zatracającym się w świecie pop-artu, który tworzy oraz który tworzy de facto jego. W życiu tego artysty nie ma miejsca na rozumowanie i na uczucia,a on sam jest "wybrańcem muz". To Antonioni przedstawił bardzo trafnie, zatracanie się i lawirowanie na granicy coraz to wyższych stopni artyzmu, którego ostatnim[stopniem] jest morderstwo uwiecznione na zdjęciu przez bohatera. Scena, w której Thomas baraszkuje z modelkami na podłodze ma w sobie brutalność, a zarazem niewinność i należy do dwóch scen, które mi się podobały. Druga scena to oczywiście akcja z kawałkiem gitary, tracącym wartość jeżeli nie znajduje się w odpowiednich rękach. Wszak nie od dziś wiadomo, że w społeczeństwie króluje utylitaryzm.
"Co jest rzeczywistością, a co fikcją"- to pytanie jest według mnie głównym przesłaniem filmu. Jak widać nawet obiektyw aparatu może kłamać, gdyż jest rządzony przez ludzkie oko, które jest bardzo mylne. Tak więc mamy filozofię kartezjańską i musimy odrzucić błędne założenia, założyć, że istniejemy jedynie "my-myślący", a reszta to wosk formowany przez demiurgów naszych zmysłów. Uwidacznia to ostatnia scena z mimami, gdy Thomas nie widzi piłki, chociaż słyszy, gdy odbija się od kortu oraz scena, gdy Thomas przedstawia zdjęcie kobiecie, a ona nie jest w stanie go zinterpretować jak bohater.
Po tej krótkiej analizie,gdy już wiecie, że dzieło zrozumiałem, możecie zadać mi pytanie "to co właściwie Ci się nie podobało?."
Film jest według mnie nużący, kadry choć dokładnie przemyślane są za długie i męczą oczy. Sceny mogłyby trwać o połowę krócej, a efekt przedstawienia byłby taki sam. Scena z powiększaniem zdjęcia absolutnie mi się nie podoba, oprócz ciszy, która narasta wraz kolejnym przybliżeniem. Ciszą podobnie genialnie posłużył się Bergman w "Szeptach i krzykach".
Film jest płytki- może to zbyt brutalne słowo, ale nie mogłem uchwycić geniuszu jaki widzą niektórzy w tym obrazie. Dla mnie jest to w miarę niezły film, któremu brakuje jakiejś "iskry", którą tak chętnie odnajduję u Kusturicy czy Bergmana. Antonioni ujął temat prawidłowo, ale nie genialnie, uważam, że można było to zrobić duuuużo lepiej.
Pod koniec tej mini recenzji uświadamiam sobie, że jednak nie jest tak źle jak myślałem zaczynając pisać tego posta. Zakończę więc swoistym paradoksem; nic nie zyskujemy oglądając ten film, wiele tracimy nie oglądając tego filmu. Dlaczego tak jest? To chyba każdy musi już sam wywnioskować.
Napisałbym więcej, ale coś mnie grypa łapie;d.
Ogólna ocena 6/10(+aktorstwo,scenografia,2-3 b.dobre sceny,dobra muzyka)



bla_bla

fajnie recenzyjka muszę rzec, jak obejrzę to napisze czy to brednie prawda czy ch.. wie co :) kustorica bergman uh chyba podobnie odbieramy film wiec bedzie zle i po co bylo poswiecac 3 godz lacza zeby sciagac przecietniaka

smieszne jak dzisiejsze filmy nie maja zadnej warwosci materialnej jedynie artystyczna jak dla mnie to + dla nich z muza to samo niech sie utrzymuja jedynie z koncertow

ocenił(a) film na 10
bla_bla

Ja jestem fanką "Powiększenia", film uważam za absolut i rewelację. Nie będę próbowała nawrócić przedmówcy, bo - szczęśliwie - każdy ma prawo do własnego zdania. Bardzo się cieszę, że opinia została wyrażona w postaci konstruktywnej krytyki i sensownych zarzutów, uzasadnionych subiektywnymi odczuciami. Oby więcej takich wypowiedzi zamiast obrzucania się błotem i kłótni bez merytorycznego wkładu.

użytkownik usunięty
bla_bla

Plytki to faktycznie zbyt brutalne slowo(!!!!) ale cieszy fakt ze pomino iz film nie wywarl na tobie takiego wrazenia jak chocby na mnie to zdolalaes to w madry i ciekawy sposob uzasadnic a nie popisales sie textem w stylu: aaa kupa straszna czym sie pospulstwo tak jara:) a i zasadniczo jak widac chocby po twoim poscie,nawet chcac pisac na nie o tym filmie nie sposob sie nie rozpisac...!!!:)Pozdrawiam