musiałby mi się jeszcze podobać, a ten nie zrobił na mnie wrażenia, poza jedną sceną tą z zespołem i walką o kawałek gitary póżniej porzuconej. Rozumiem co chciał przekazać reżyser , reżyseria bardzo dobra i dlatego - 7/10 , ale jak dla mnie nie jest to ładny obraz, ani „przyciągający jak magnes” i uważam że czasami przesadnie interpretowany.
Ja na razie oglądałem 3 razy i jeszcze mnie nie przyciąga. Aczkolwiek muszę przyznać,że dawno już tego filmu nie oglądałem i przydałoby się odświeżyć i przekonać się o reakcji.
U mnie za czwartym :) Co nie znaczy, że za pierwszym, drugim czy trzecim nie przyciągał tam samo...