ażeby nie wyjść na ignorantkę. 10 zgadzam się, film na pewno jest wybitny. wszystko jest przemyślane. od dialogów, poprzez ujęcia i aktorów. przede wszystkim zapadająca w pamięć postać thomasa, który wydaję się manipulować ludźmi. sam kreując człowieka, który jest nieprzewidywalny, gwałtowny a jego zachowania budzą kontrowersje etcetc indywidualista. trochę rzuca mi się w oczy koncepcja poety (artysty) fałszywego z nie-boskiej (licealne myślenie schematami) aaAA I JUŻ SIĘ TOPIĘĘ super, każdy może sobie interpretować do woli. nie o tym chciałam pisać. dlaczego 9, a już nie 10. niektóre wątki niepotrzebnie rozpraszają widza. chodzi mi tutaj o relacje thomasa z patriciaą. wydaję mi się, że nie miały żadnego wpływu na to, co finalnie składało się na dzieło. na koniec moja ocena zawsze jest subiektywna, daje 8. nie przepadam za filmami afabularnymi. co prawda w blowup mamy fabułę, ale chyba zgodzisz się, że nie jest ona zbyt istotna
Mam już taki specyficzny zwyczaj, że rzadko wstawiam pytajnik. Wiesz, zawsze kilka milisekund zaoszczędzę :)
Wiem. Jednak kropkę szybciej się pisze niż pytajnik, a zdanie lepiej wygląda z kropką na końcu.
Jeżeli o coś pytasz i nie dajesz pytajnika, ale dajesz kropkę to wiedz, że coś się dzieje,
Swoim skromnym zdaniem film oceniam na 10.
Na tym portalu bywam często.
Jednak z reguły nie sugeruję się ocenami, komentarzami innych filmwebowiczów ponieważ... gdybym się tym sugerował przegapiłbym świetne filmy.
Zalogowałem się tutaj dla kolegi, który napisał komentarz powyżej.
Cieszę się, że w Polsce nie egzystują sami idioci i czasami ktoś coś mądrego napisze.
Gdziekolwiek.
Mądrego, głupiego, ale każdy kinoman wie o co chodzi.
Antonioniemu trzeba dziękować pośmiertnie za wszystkie filmy, ponieważ z każdym swoim filmem wprowadzał coś niezwykłego do kinematografii.
Coś z czego czerpią wszyscy twórcy współczesnego kina.
I czerpać zawsze będą.
Tak jak z Kieślowskiego.
Peace!