jak dla mnie niesamowity. akcja bardzo wolna, ale dzieki temu mozna bylo kazdy moment analizowac i przezywac go doglebnie. a ostatnia scena z gra w tenisa po prostu szał. film naprawde godny uwagi polecam:)
Arcydzieło, arcydzieło film, który można rozpatrywać na wiele sposobów, doszukiwać się w nim różnych sensów. Mnie ostatnio przypomniał się kiedy czytałem "Kosmos" Gombrowicza. I tu i tam mamy poszukiwanie sensu w świecie i ostateczne pogodzenie się z tym, że człowiek nie jest w stanie go dociec. Scena z mimami majstersztyk.