Kiedy powstawała druga część tego filmu nie było jeszcze takiej manii robienia sequeli i ludziska nie byli do nich tak uprzedzeni. Ale nawet jakby byli to nie mogliby się czepiać tego filmu. Jest prawie tak dobry jak część pierwsza, choc oczywiście brak mu tej świeżości, która jest charakterystyczna tylko dla pierwszych części wszystkiego.
re: wtedy
Co do świerzośći pierwszych części wszystkiego mocno bym polemizował. Prawdą jest, że wiele SQL jest gorszych od swoich poprzedników, lecz są także i wyjątki. Często trzeba było obciąć scenariusz, budżet, pomysły, bądź np. przedstawić bohaterów i akcję, a dopiero po sukcesie filmu, pozwolono sobie w SQL stworzyć to czym na prawdę miał być. Przykłady? Obcy 2 rozwija znacznie akcję w stosunku do jedynki, a wg mnie i tak jest bardziej świerzy niż np Pitch Black. Jeszcze lepiej widać to w przypadku Imperium Kontratakuje, gdzie świeżość widać np. w czterech bardzo charakterystycznych postaciach, z których tylko jedna była wspomniana w ANH, a inna dodanda w ANH SE. (Chodzi o Imperatora Palpatine'a (wspomniany w ANH), Bobę Fetta (jedna z ulubionych postaci fanów, dodnana w ANH SE), Lando Carlissiana (postać jest po prostu zabójcza) czy Yodę). Inny przykład nie SF, to Szczęki 2, w sumie zamiast przedstawiać szeryfa, rekina, miasteczko, tak jak było to w jedynce zawiązuje się akcja od samego początku, a film jest przez to lepszy. Gdybyśmy chcieli dodać tu jakąś nową świeżość, to znów stracilibyśmy pół filmu, a więc czasem świeżość może także niszczyć sam film.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że obecnie wiele SQL jest kręconych tylko i wyłącznie dla kasy i nie patrzy się na świeżość, budżet czy odrzucone pomysły, a często wykorzystuje stare.