Oby nie powstał bo bez tej obsady to już nie to samo, choć jest jeden aktor który by się sprawdził w roli doca, a mianowicie Russell Hodgkinson, polecam go zobaczyć w serialu Z-Nation.
To jest era remake'ów. Strajkujący scenarzyści to beztalencia w większości. Co oni mogą wymyślić? Muszą sięgać po "inspiracje" i przetwarzać pomysły innych.
Marty w przeszłości zaprezentował ludności cywilnej drapieżniejszą odmianę rocka. Teraz mógłby popędzić w przyszłość, do roku 2023 i znowu zaśpiewać "Johnny B. Goode" Chucka Berry'ego z tą niemal metalową solówką na końcu.
Dziś króluje muzyka plastikowa (odpowiednik scenarzystów bez talentu) i takie odświeżenie klimatu wszystkim by wyszło na dobre.