Zastanawiałem się... Czy w zmienionej przyszłości, tej, na którą bezpośredni wpływ miał Marty, ojciec nie zwrócił uwagi, że jego syn wygląda zupełnie jak ten ziomeczek, którzy pomagał mu wyrwać obecną żonę?
Nie można tam brać wszystkiego zbyt poważnie. ;) Np. już samo policzenie ilu urazów w całej trylogii doznał Marty sprawia, że powinnismy go od razu wysłać na urazówkę, a nie na przejażdżkę z dziewczyną. xD
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.