To jeden z moich ulubionych filmów, oglądałem n+1 razy i zawsze chętnie sobie przypominam całą trylogię gdy puszczają ją w tv, szczególnie w wakacje, ale dopiero oglądając go dzisiaj wychwyciłem, że postać Martiego McFly ma tylko 17 lat! W sumie jakoś nigdy nie zastanawiałem się ile ta postać ma lat, łatwo jedynie dostrzec, że Doktorek nie jest już najmłodszy, za to McFly taki młody? Pewnie zmyliło mnie to, że u nas prawko jest od 18, po za tym aktor też już pełnoletni. Aczkolwiek zaskakująca sprawa. Ktoś jeszcze nie wiedział?
Skoro już piszę o tym filmie to wspomnę, że jest genialny. To połączenie scen z różnych części trylogii w drugiej i trzeciej części... tego nie robi się nawet dzisiaj. A na pewno nie w takim stylu. Film z klimatem, film dopracowany, film którym wraca się do dzieciństwa, film który odkrywa się na nowo, tak jak teraz z tym wiekiem. Po prostu kawał starego, dobrego kina ze wszystkimi smaczkami i cechami kina i świata z tamtych lat.