oj przecież widac póżniej, jak pokazuje pożółkły list Marty'emu, że jest posklejany.

Porwał koperte, list przeczytał wcześniej i wyciągnął go przed porwaniem koperty

taa już, on podarł i list i koperte po prostu go posklejał

ciekawe jak go posklejał?
Gdzie widzałeś/aś ślady taśmy?

Ale śledztwo... Trzeba było uważniej oglądać film...

widac jak list sie blyszczy w niektorych miejscach od tasmy...

ha i co????????? ja miałam rację:):):)):):):):):):)

Dzizys nie zesraj się...................................

spieprzaj chamie :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

choc wygladalo to raczej jakby list byl mokry, ale tam chyba deszcz nie padal o ile dobrze pamietam :P

Dokłądnie na list to nie w tej części :P:P:P
ale całkiem możliwe, zę się zamoczył. w końcu został napisany w dzień wielkieeej ulewy. Tylko nie ejstem pewna czy tam "w centrum" aż tak padało...

Marty napisal list w dniu wielkiej ulewy, ale raczej az tyle lat nie byl mokry :P:P chyba jednak pozostaje nam taśma :P

Widac wyraznie, ze list jest sklejony. Nie ma sie czego czeiac.

potwiuerdzam, nie rozumiem waszej rozkminy, chyba ze film w RMVB jedynei ogladaliscie lub widzieliscie go tylko raz;)

widzialem to specjalnie kilka razy w Blu Ray , uwidentnie widac ze jest posklejany ...

ale to jest cos co jest dograne i przemyslane.

ja co innego zauwazylem , list zostal przedarty 2 lub 3 razy , co stanowiloby ze bylby w 4 maksymalnie 8 kawalkach.
w scenie gdy pokazuje list , jest on sklejony z 24 kawalkó (az tak sie przypatrzylem)
wiec tez mozemy dobie dopowiedziec ze mogl pozniej podrzec na wiecej kawalkow a do refleksji ze go zostawi dojsc jeszcze pozniej ...
lub dojsc do refleksji ze to neidociagneicie ...
nie istotne
1) nie ma to wplysu na mega film
2) nie zmienia to kontunuum bo efekt zostal - itak go przeczytal.

gdyby go spalil a potem mial to bylaby wtopa... dopatrujcie sie dalej ;))

No kurde! W ogóle nie wpadłabym na zadanie tego pytania! Oczywiście, że list został posklejany, to widać jak byk!

MYSTERY SOLVED --->
http://www.marinersmuseum.org/blogs/ussmonitorcenter/wp-content/uploads/2011/09/ 4-taped-up-letter.jpg

Drążmy dalej... Podarł go i co z nim zrobił? Schował do kieszeni? Raczej jak ktoś coś drze to wyrzuca, a że była wichura (złamała się gałąź) to powinno go rozwiać na wszystkie strony świata...

Tak - schował do kieszeni. Nawet było to widać

Po prostu wiedział, że to może mieć wpływ na jego dalsze życie. Fakt, że był naukowcem i chciał do tego podejść w sposób naukowy, ale był człowiekiem w końcu :) Każdy chciałby wiedzieć, co stanie się dalej z jego życiem

Mnie tylko dziwi, jak on nie zgubił tych kawałków listu w tym całym zamieszaniu :)