to dlatego że pierwotnie nie planowano kontynuacji

To skąd to zakończenie ?? Chyba jednak coś planowali.A może czegoś nie wiem.

Pozdrawiam

Nie do końca. Z tego co wiem, napis "ciąg dalszy nastąpi" na końcu filmu miał być po protu... żartem ;-)
Pozdr. :-)

*po prostu (ech... literówki)

Napis napisem , ale samo zakończenie - odlot w przyszłość.Dla mnie to już jest zaproszeniem do kolejnej części. Zresztą , temat nie warty rozwlekania.

Pozdrawiam

na bonusach w DVD twórcy mówią że nie planowali kontynuacji bo nie spodziewali sie ze film tak wszystkim sie spodoba i tyle zarobi kasy. A końcówka o dzieciach w przyszlosci miala być zartem.. takim ciekawym zaskakującycm zakończeniem.. by kazdy mógł sam sobie dopowiedziec co moze byc dalej... Wersja pierwsza nie miala napisu CIAG DALSZY NASTAPI.. dodali go dopiero na kasetach VHS.. gdy już wiedzieli ze bedą robić kontynuacje. Natomiast te zakonczenie jedynki ktore było zartem stało sie probleme. Bo ono zaważyło na tym jak ma sie zaczynac dwójka... Dlatego Doc. zabiera dziewczyne MArtyego do samochodu. a potem jest ona nagle niepotrzebna i ją usypia ( neizbyt im pasowała do pomysłow na akcje 2 i 3 więc ją tak olewali i była zawsze na boku heh). Tak naprawde poczatek dwójki nie ejst identyczny jak poczatek jedynki.. w dwójce ta dziewczyne gra już inna aktorka...

Napisy "To be continued" z tego co wiem pojawiły sie dopiero kiedy wyszła cała trylogia na VHS.

zgadza się napis dodano w wersji vhs

pierwotnie miała być tylko jedna część. W którymś wywiadzie Zemeckis powiedział, że gdyby planował kontynuacje od początku, to w życiu nie przenosiłby kobiety do przyszłości, bo wie, że wiążą się z tym same kłopoty...