Nawet w kinie ponieważ druga część jest słaba i myślę że 3 część mogłaby podnieść poziom tym bardziej że a końcu ozna odczuć ze twórcy chcieli robić kontynuację. Powrót Wilczycy jest filmem typowym dla reżysera czyli mamy kiepski scenariusz dziury w fabułę i charakteryzacja Wilczycy przypominała mi połączenie King Konga z małpa z Planety małp. Jedyna rola która była ciekawa to Joanny Tzepiecinskiej która zagrała za mało.
Też bym chętnie obejrzał jakby była 3 część.
1943 rok Partyzanci w lesie i atakuje ich wilczyca.
Reżyseria Marek Piestrak a scenariusz jego kolega i krytyk w jednym Michał Oleszczyk i mamy zamknięcie trylogią. Wolę obejrzeć takie coś niż jaka komedie romantyczna z Karolakiem.