Nudziłam się na tym filmie wyjątkowo. Ożywiałam się tylko na momentach przewidzianych na straszne - dostawałam ataków śmiechu. Oglądłam ten "horror" tylko dlatego, że grała tam Marzena Trybała. Jej nie mogę nic zarzucić... Może tylko dobór repertuaru ;)
PS. To to ma pierwszą część? Dziekuję za ostrzeżenie.