Film był naprawdę interesujący! Może dlatego,że jako nastolatka nieczęsto spotykam się z tego typu filmami, nwm. Pokazywał jak się wtedy żyło i to według mnie to było baaardzo ciekawe, może tylko ten ciągły dialog, nic nie wnoszący do filmu, był lekko wkurzający, ale całokształt oceniam na 10.

Jeżeli ktoś oczekiwał od tego filmu cudownej wielowątkowej historii,jak jak to w innych filmach tej tematyki to niestety logiczne, że się zawiódł. To na bazie kroniki. Dokument. Codzienność. Nie wlókł się przez całą fabułę temat jednego pięknego romansu, czy czegokolwiek. Pokazywał jak było naprawdę. Losy powstańców ukazał od zaplecza, o którym zazwyczaj się nic nie mówi "bo po co". I jeśli codzienność powstańców była nudna, to jak nudne musi być nasze życie...

Dobrze napisane.

Sidox to przykład, że ten film niestety nie jest dla szerszej publiczności. Jeżeli nie ma się żadnej wiedzy na temat tego filmu, jak powstawał i czym tak naprawdę jest to niestety dla współczesnego niezbyt rozgarniętego popcornojada kinowego ten film może być nawet nudny, choć naprawdę trudno mi to zrozumieć (trzeba jednak wziąć pod uwagę ograniczenie umysłowe). Tylko po co wtedy na taki film się udawać? Liczyłeś chyba na jakąś wielką produkcję rodem z Hollywood z wielkimi, sztucznymi efektami specjalnymi, sztuczną krwią, latającymi wnętrznościami oraz doskonałą grą aktorską a tu zobaczyłeś zwykłych ludzi, twoich rodaków, który latem 44 roku rzucili na szale swoje życie w imię wolności...i co w tym ciekawego....tak to takie nudne...

Damian_Trafisz miałem okazję iść za darmo, to skorzystałem ;)

Nie. Liczyłem np na kino trzymając w napięciu, coś interesującego, a ja nie znalazłem żadnej interesującej sytuacji w nim, bowiem wszystko znałem już wcześniej z dokumentów. Budynki, życie ludzi to wszystko można znaleźć w pierwszym lepszym filmie dokumentalnym. Ja liczyłem na to że zobaczę jakieś zdjęcia, które w jakiś sposób zmienią obraz Powstania. Powiem tak: to wszystko to był Replay z marnej jakości narracją. Dla nastolatków dobry film, bowiem zobaczą sporą dla dorosłych raczej przeciętny, nie ukazujący nic nowego w tym temacie.

Ale wiesz, że to zależy od naszej prywatnej wrażliwości. Może nie lubisz takich filmów ale nie „obrażaj” też ludzi, którym ta produkcja się podobała. Dla mnie np. nudy jest Avatar, Grwitacja, czy Osada ( rzucam przykładowo co mi się przypomniało ) a mogę np. godzinami oglądać Źródło czy Pokutę … Nie podobał Ci się film OK., twoje prywatne odczucia ale bez przesady nie ma co się dziwić ludziom, którzy dali wysoką notę Powstaniu. Ja mimo , iż nie lubię wymienionych przeze mnie filmów to szanuję to, że komuś innemu może się to podobać i tyle. A jeżeli faktycznie oceniasz FILM, to myślę, trzeba choćby oceną 3-4 docenić ogrom pracy … zniszczone ujęcia „ożyły” w świetnej jakości.
Pozdrawiam!

Ja też ich nie rozumiem. To muszą być kompletni debile lub opłaceni klakierzy.
Jedyna słuszna ocena to 9. Albo 8, jak zmienię zdanie.

Natomiast jeszcze mniej rozumiem ludzi, którzy dają temu filmowi ocenę 2.
A już całkiem nie rozumiem, gdy ci sami ludzie oceniają:
- Rain man: 1
- Za szybcy, za wściekli: 10
- ale za to Zielona mila ... też 10 .... wtf ?! to Zielona mila nie była nudna? ;P

Każdy ma inny gust, nastrój w danym dniu, inne doświadczenia życiowe, inne poczucie humoru, a dodatkowo te parametry wciąż się zmieniają - to wszystko jakoś tam rzutuje na te oceny ;)
Czasem więc faktycznie trudno zrozumieć drugiego człowieka.
A co do filmu - parafrazując wypowiedź Gruchy z "Chłopaków" - może ten film i był nudny, ale właśnie taki miał być! ;)

W Zielonej Mili była akcja i bardzo dużo się działo w porównaniu do tego filmu.

Zalezy jak patrzec, trupow bylo mniej ;)
Ciekawe, jak bys ocenil np. "Wrzeciono czasu" Kondratiuka. Tam tez sie dzieje.

albo "8 i pół" albo "Powiększenie" albo kino irańskie - pościgi, wybuchy, tyle się dzieje, prawdziwe kino

"Powiększenie" - nie widziałem, a chyba warto - 91%.
Dzięki :)