PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=690058}
7,2 32 tys. ocen
7,2 10 1 31772
5,9 15 krytyków
Powstanie Warszawskie
powrót do forum filmu Powstanie Warszawskie

Ogólnie jakoś taki bardzo poprawnie politycznie mi się wydał. Film o powstaniu z fragmentów archiwalnych, ale Niemców w nim niewiele. Nie wierzę że nie odratowały się sceny kiedy to Niemcy znęcali się nad Polakami.

O ile to jeszcze można było przeżyć o tyle narracja dwóch panów to dla mnie tragizm, a salwę śmiechu wywołał tekst o Hollywood i kobietach. Ogólnie ta narracja to jakiś komiczny wybryk. Ot scena w kościele to kolejny przykład "Padnij, biegnij" - śmiech na sali.

Narracja dotycząca śmierci starszego brata także do mnie nie przemówiła, szczególnie że ten młodszy przez cały film wywoływał irytację np: modły. Gości pali fajkę, reszta ludzi boi się i wsłuchuje czy bomby nie lecą, czy nikt do nich nie biegnie, a tu niby modlitwy.

Ogólnie pomysł świetny z tym wszystkim, ale lepiej by ten film wypadł bez tej beznadziejnej narracji. No cóż pierwsze koty za płoty.

ocenił(a) film na 9
bartek26tm

> "ale Niemców w nim niewiele. Nie wierzę że nie odratowały się sceny kiedy to Niemcy znęcali się nad Polakami.' - Powiem, Ci na początku sama oczekiwałam jakiś drastycznych scen Powstańcy - Niemcy … ale potem zdałam sobie sprawę, że ten film nie ma szokować na siłę, ukazywać brutalność na siłę i być na siłę „drastyczny”. Film opowiada nie tyle co historię Powstańców (którzy nie są gloryfikowani w filmie) bo produkcja przedstawia losy miasta, i ludzi w nich żyjących – zarówno walczących Powstańców jak i dzieci, starców itd. Film ma nam przybliżyć atmosferę panującą podczas Powstania w mieście. Jakby „od kuchni” mamy zobaczyć Powstanie. Film jest w tych kwestiach bardzo subtelny, daje nam tylko parę wstrząsających scen ale dzięki temu pamiętamy emocje związane z daną sceną, łatwiej ją przeżywamy, bo gdybyśmy mieli przez 30 min. jeden na drugim scenę egzekucji, morderstwa itd. to gwarantuje Ci, że po 10 minutach, zamiast przemyśleć to co widzisz na ekranie czułbyś obrzydzenie natłokiem chaotycznych brutalnych scen i chciałbyś o tym zapomnieć jak najszybciej…. A twórcą o to nie chodzi, ty masz pamiętać. Może i znęcania się nie było, ale widziałeś te twarze złapanych Niemców ? Masakra, te ich spojrzenia pełne niepewności i strachu – co z nami zrobią(?).

Przyznaję, narracja nie jest najmocniejsza stroną filmu jednak ja aż tak źle tego nie odebrałam. Co do twojego przykładu > ‘”scena w kościele to kolejny przykład "Padnij, biegnij" - śmiech na sali.” – ale o co chodzi dokładnie? Przecież bracia kręcili wtedy materiał propagandowy dla A.K., nie byli na linii frontu więc „na sucho” kręcili sceny z Powstańcami, którzy na komendę robili to czego chcieli operatorzy kamer aby mieć ujęcie do filmu propagandowego. Trzeba ich było informować, co mają robić ;)

ocenił(a) film na 3
calays

Może i masz rację. Uważam jednak że ten film nie wniósł niczego nowego do mojej wiedzy na ten temat., a co ciekawe nie jest ona jakaś wielka. Zdjęcia już widziałem lepsze jak jak te ukazane w filmie. Sceny filmowe także. Ogólnie wynudziłem się trochę, całość uratowało może jakieś ostatnie pół godziny filmu. Powiem tak nie przejąłem się losem dwóch braci kamerzystów i ich kolegów. Nie raz oglądając dokumenty, zrobiło to na mnie większe wrażenie, ale film ogólnie rzecz gustu - do mojego nie przypadł.

ocenił(a) film na 7
bartek26tm

Przepraszam, a jak niby mieli kręcić sceny "znęcania się nad Polakami"? Przecież takie sceny mogli kręcić tylko Niemcy.
Co do dialogów to wolałbym, aby 90% z nich było dla mnie niezrozumiałych. Pozostałe efekty dźwiękowe robiły wrażenie.

ocenił(a) film na 3
lookon

Czytaj ze zrozumieniem. Chodziło mi to że na pewno jakieś sceny znęcania się zachowały i można było ich użyć, nie pisałem żeby nakręcili.

ocenił(a) film na 7
bartek26tm

Napisałeś, że nie wierzysz "że nie odratowały się sceny...", a ja napisałem, że w to wierzę. Teraz dotarło?

ocenił(a) film na 10
bartek26tm

Film został zmontowany wyłącznie przy użyciu polskich kronik filmowych. Od samego początku założenie było takie, żeby nie pokazywać tego co nakręcili Niemcy. Jak calays trafnie zauważyła film ma przybliżać atmosferę panującą podczas powstania.