Cóż my tutaj mamy: Dobrani najlepsi polscy aktorzy, stroje, rekwizyty, a jednak fabuła oparta o kontekst nacjo-katolicki.
Nie jestem zwolennikiem większości polskich powstań, bo były często z założenia skazane na porażkę, nieprzemyślane i przynosiły więcej niekorzyści dla Polaków i sprawy polskiej niż przed wybuchem, jednak z chęcią bym zobaczył taki film, traktujący o powstaniu, o ludzkich emocjach, losie rodzin, losie powstańców, ich celach, o zwolennikach i racjonalnych przeciwnikach. Tymczasem za najpewniej grube pieniądze dostaję kolejną papkę dla jakichś wojowników w przepoconych dresach o księdzu-terminatorze.
Wiesz dlaczego mówimy po polsku i żyjemy tutaj? Dlaczego Polska po 123 latach zaborów odzyskała niepodległość, jak to się stało że przez ten czas nie straciliśmy języka i naszej kultury? Bo jedynym miejscem gdzie można była być Polakiem w czasach zaborów był kościół. Tylko tam oficjalnie można było mówić w naszym języku. I to właśnie dzięki kościołowi nie straciliśmy swej narodowej tożsamości.
Dokładnie! Jesteśmy niepodlegli dzięki narodowej mobilizacji. Jestem ogromnym zwolennikiem polskich powstań, bo pomogły nam ostatecznie odzyskać naród! Tożsamości narodowej nigdy natomiast nie straciliśmy.
Ziom, jeden film o księdzu terminatorze powstaje na 100 filmów szkalujących Kościół, nie mówiąc o homosiach itepe, ale tobie i tak to przeszkadza? Tylko skrajna lewica może robić filmy, czy jak? A powstania nie były często (dziwne sformułowanie, biorąc pod uwagę, że były 3 ogólnokrajowe powstania) z góry skazane na porażkę, o czym pisze na przykład Piłsudski w jednej (chyba jedynej) ze swych książek.
Znowu się przypałętała kodziarska pierdoła i antykatolicki troll. Już go dupa piecze, bo przecież każdy ksiądz wedle jego umysłowego upośledzenia musi być koniecznie złodziejem, przestępcą i pedofilem.