Nie wiem po co robic takie badziewa... :/ caly film sie gonia i nic z tego nie wynika..... gowno i tyle
Wszystko w tym filmie można przewidzieć:
- że kolesiówa upuści komórkę,
- że się przewróci,
- że wbije widelec w plecy, a nie w szyję,
- że nie zdąży złapać policjantów,
- że w windzie rozmawia ze Zboczeńcem,
- że potem przestanie być niewinną dziewicą (?) i pozabija każdego, zaczynając od psa.
Szkoda czasu. Film w 90% przypomina "Sadystę".
wiesz , można dyskutować po co robić filmy obyczajowe bo tak tylko płaczą , po co robić wojenne , bo tam tylko walczą , heh taki film jak ten ma swój specyficzny gatunek i albo się go lubi albo nie. Rzecz gustu , a o tym się nie dyskutuje. Co do filmu DOBRY , ale są lepsze z gatunków thriller- horror choć horror to może przesadzone mówić o P2 , trzyma w napięciu i momentami zaskakuje, fabuła dość prosta , ale film niezły.