Bardzo długo czekałam na film, który ukazałby tęsknotę, nostalgię za czasami, które już nie wrócą...
Nie tylko za uniesieniem towarzyszącym zakochanu czy pierwszej miłości, gdyż to jest niepowtarzalne niezależnie od czasów ale mam na myśli tę lekkość i swobodę zawierania nowych znajomości, picia wspólnie wina, kawy, czytanie książki w kawiarni, tańczenie przy dobrej muzyce... Bez nosów w komórkach. Nie da się tego wyrazić w paru słowach. Cudowny, piękny film! Polecam wszystkim nostalgikom, chodzącym z głową w chmurach :-)