Dla mnie film strasznie cienki malo straszny i w sumie bez sensu . Nie polecam nikomu , Dlugi i malo co interesujacy . Obejrzałem ale mnie nie przekonal . Ktos musi lubiec takie denne dramaty
A co było w tym filmie takiego bez sensu?
Mi się nadzwyczaj podobał. Dawno nie oglądałam, tak klimatycznej produkcji o wampirach. Może mieć to związek z tym, że w czasie mego dotychczasowego żywota obejrzałam najwyżej pięć wampirycznych dzieł.
Film jest dobry, moze troche monotonny, ale milo obejrzec cos z innej perspektywy. Nie bylo jeszcze takiego spojrzenia na ten temat, tak mi sie zdaje ;=)
Bardzo mi się dłużył. Z każdą chwilą miałam nadzieję, że zacznie się jakaś
akcja, ale tak się nie stało. Nie polecam...
Nie, nieprawda. Nie był cienki. Znaczy się zależy na jak grubej płycie, go oglądałeś. A może na kasecie, to wtedy w ogóle nie był cienki.
Czy ja wiem... ja tam w ogóle nie traktuję tego filmu jak horroru, ot, taka bajka - owszem, zupełnie nie straszna, ale za to bardzo klimatyczna i w gruncie rzeczy pozytywna.
a to zależy, jeśli przez "bajka" rozumiesz "fikcja" to oczywiście że tak, ale ja użyłam tu tego słowa w znaczeniu wskazującym na baśniowy klimat :)
aha... to teraz musimy sie doszukiwac znaczen słów... same w sobie nie mogą przekazywać jednoznaczynych informacji... eh... a co rozumiesz pod pojęciem baśniowy klimat... jest bardzo ciekawy :)
Dla waszej wiedzy- pozwól mi wejść nie jest typowym horrorem, a raczej przesłanką pokazującą mrok którym okryty jest dziecięcy żywot. Co prawda nie udało autorom filmu ukazać tego tak dosłownie jak w książce i nie umieścili wielu aspektów zamiast tego umieszczając niepotrzebne wycinki z których ,prócz tych co czytali książkę i tak nikt nie rozumie. Poza tym wampiry nie są straszne i kręcenie o nich filmu grozy kończy się zazwyczaj fiaskiem.
dokladnie ja nie lubie filmow o wampirach ale ten jest inny, ma to cos w sobie. Nie doszukuje sie tu akcji jak inni (lol) lecz ciekawej fabuly i sposobu przedstawienia jej :)