mam podobne odczucia, świetny film, szkoda, że się musiał kiedyś skończyć :( pozdro

za mało ci krwi ktoś upuścił...

dokładnie...

Zgadzam sie , film zdecydowanie nie dla wszystkich. Moze trzeba dojrzec do niego ? Dla mnie np seria 'PIła' to prawdziwe dno , brak smaku , nuda i monotonnia , niektorym sie bardzo podoba , kwestia gustu. Natomiast "Pozwol mi wejsc' ---> film jest fenomenalny , kompletnie mnie pochlonal. Pelen glebi , uroku. Wrecz urzeka. Genialne aktorstwo dzieci , swietna rezyseria , ktos napisal ze fabuly brak , jak to brak ? fabula jest swietna , aktualnie poluje na ksiazke zeby ja skonfrontowac z filmem. Podobno amerykance chca zrobic remake..... moj ty boze. Pewnie zrobia to samo co z swietnym hiszpanskim [REC] ... czyli popluczyny. A !!!! jeszcze jedno , MUZYKA w "pozwol mi wejsc" dzielo sztuki. Od kilku lat przestaly mnie bawic proste amerykanskie horrory chociaz niektore klasyki sa niesmiertelne , to jednak to co wychodzi aktualnie.... DNO. Zaczalem sie sklaniac i probowac kinomatografie z roznych wczesniej nie znanych krajow i przekonalem sie ile swietnych filmow wrecz czeka na odkrycie. Sa totalnie zapomniane bo nie sa komercyjne , nie maja takiej promocji , a jednak ludzi z ewidentnym talentem nie brakuje na swiecie. I tacy 'tworcy' Pily , moga im kawe parzyc tylko ;) pozdro dla ludzi widzacych cos wiecej oprocz plastikowej komercji.

Wg mnie i film i książka to totalne dno. Autor książki w ogóle nie umie poprowadzić fabuły, przynudza, jakieś proste i dziecinne zdania buduje. W filmie gra aktorska głównego bohatera to jakaś porażka. Jedyne, co mi się podobało, to scena na basenie - nie dlatego, że była krwawa (bo zaraz powiecie, że lubię Piłę), tylko klimatyczna. A - jeszcze jedna uwaga - Edzio ze Zmierzchu to jakiś cienias w porównaniu do Eli xD.

"dziecinne zdania buduje"?
Dzieci są głównymi bohaterami filmu (choć Eli już dosyć długo jest dzieckiem ;))

W pełni się zgadzam. Jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny. Jako plus filmu dodam realizm. Film pokazuje wszystko w sposób zwyczajny niczym film obyczajowy i kilka scen typowo horrorowych bardzo dobrze zrealizowanych dzięki temu nabiera większej siły.
Dla mnie scena w której Eli po raz pierwszy atakuje jest bardzo sugestywna, sposób w jaki wysysa krew nie ma nic wspólnego z horrorami typu "Królowa Potępionych" czy "Wywiad z Wampirem".
Nastrój jest budowany oszczędnymi środkami, krwawych scen jest mało więc nie polecam fanom jatki, widowiskowych filmów i ładnych bajek. Możecie usnąć między łykiem piwa a kolejnym czipsem :D
Natomiast ci którzy chcą zobaczyć coś niebanalnego nie powinni być rozczarowani chociaż gusta się różnią.
Dla mnie to był najlepszy film jaki oglądałem od długiego czasu.