Aiman świadomie podejdmuje kolejne decyzje, ktore zbiżją go do celu, czy jest raczej ćmą, ktorej życie umożliwia zbliżanie się do ognia?
Jak blisko można zbliżyć się do płomienia, by już nie było drogi odwrotu?
I wreszcie czy ogień to śmierć czy wyzwolenie?
Dlaczego bohaterowie mówili raz po malezyjsku, raz po angielsku? Czy w Malezji sa oba te języki obowiązujące, czy było to spowodowane czymś innym? Ma ktoś jakiś pomysł?
Film w reżyserii Boo Junfenga to film, który stara się zgłębić moralne dylematy wokół kary śmierci, osadzając swoją opowieść w klaustrofobicznym świecie singapurskiego więzienia. Choć temat sam w sobie jest niezwykle ciężki i nośny, film nie potrafi go udźwignąć, mimo interesującej koncepcji, realizacja okazuje się...