Najbardziej podobało mi się:
- "koszenie" trawy (niezły patent, a jakie praktyczne:))
- przejażdżka w taksówce,
- spotkanie z Tiną,
- liczne randki Burta... i wiele, wiele innych:)
Kogoś z taką niebanalną osobowością po prostu nie sposób nie lubić:) Gdybym była jedną z jego znajomych też gorąco bym mu kibicowała.