film rewelacyjny, godny obejrzenia, to chyba za malo powiedziane:)i co ciekawe niekoniecznie trzeba byc pasjonata motocykli i sportu ,choc przyznam ze ja troche jestem:)zeby film wciagnal i pozostawil pozytywne wrazenia.to swiadczy tylko o tym iz jest to ambitna projekcja.najbardziej w tym wszystkim podoba mi sie obraz czlowieka ktory w tak nieodparty sposob dazy do postawionego sobie celu,az w koncu osiaga to o czym marzyl.tylko pozazdroscic tak silnej woli:)
co do Hopkinsa chyba nie trzeba pisac, jest niesamowity.pozdrawiam wszystich ktorzy maja pozytywne zdanie na temat Prawdziwej Historii
Gdyby nie Anthony to ten film byłby marnymi popłuczynami po Prostej Historii Lyncha. Tamten film jest lepszym filmem drogi, ma lepszy scenariusz i ogólnie sens. Bo jednak miłość do pasji itd jest mniejsza niż miłość do brata. Ale Hopkins zakrył braki scenriusza i pozwolił ludzią dobrze spędzić te 2 godziny, a może nawet wzruszyć...