Aviatar :D

Ten film mocno skojarzył mi się z "Into the wild" ("Wszystko za życie"), też jest motyw wędrówki, spotykania na drodze szczerych i pomocnych ludzi, pogoni za spełnieniem, w pewnym sensie kończy się też happy endem

"Into the wild" na pewno nie kończy się happy endem ;d

Into the wild skończył sie happy endem mentalnym, ponieważ bohater spełnił swoje marzenia, żył krótko, ale zupełnie inaczej niż reszta i tak naprawdę pełniej niż wszyscy, których stylu życia nie chciał powielać

Przed śmiercią żałował paru rzeczy, na pewno nie chciał umrzeć D:
To nie było w jego planach.

Zapewne chodziło o Aviator;) Też skojarzył mi się właśnie z tym tytułem.

racja!

jeb jaką wtopę zrobiłem ;/

wybaczcie:)

Pytanie dość ogólne, ale jeśli brać pod uwagę typowy american dream, to zdecydowanie 'Pursuit of Happyness',. Z tych mniej powiązanych 'Rocker', 'Whip it', na swój sposób również 'How to lose friends & alienate people", '21' czy naciągając 'Grandma's Boy'.

ja polecam "Siła i honor "

oparty na faktach "Debiutant"(The Rookie) z 2002 roku z Dennisem Quaidem wcielającym się w postać Jima Morrisa, który debiutuje w wieku 35 lat w... :)
http://www.filmweb.pl/film/Debiutant-2002-32575# - opis jest "trochę" mało dokładny lepiej poczytać "dyskusje"

również oparty na faktach "Ekspres - bohater futbolu"(The Express) z 2008 roku również z Dennisem Quaidem w jednej z głównych ról

"Za wszelką cenę" nie koniecznie z happy endem, ale można się sprzeczać:) W każdym razie film zajebisty.

"W pogoni za szczęściem" i również na faktach. Rewelacyjny film!

The Pursuit of Happyness

Prosta Historia:)

Invincible, Into the wild, Gllory Road (choć tu może trochę inaczej to wygląda), Million Dollar Baby, Straight Story, The Fighter, Touching The Void (jak dla mnie świetny film), The Pursuit of Happyness ... Nie wiem, jakie są polskie tytuły, ale po ang. spokojnie znajdziesz. Avatara to tego grona bym nie przypisywał, ale jak kto woli.
Miłego oglądania.
pzdr.

edit: może jeszcze 127 Hours? Porównałbym go do Touching the void, ale tego nie zrobię i ocenę zostawię Tobie (Wam?)..

Już nie mogę edytować. Dodałbym do tego zacnego zbioru The Steep - to nie jest trudny film, ale trzeba go zrozumieć - tę pasję, miłość do wolności, do nart, śniegu i adrenaliny.. Niektórych może nudzić.

Gattaca to najlepszy film w tej kategorii, jaki mi w tej chwili przychodzi do głowy.

August Rush. ;)

"Przebłysk geniuszu","Tucker-konstruktor marzeń".

"Dosięgnąć kosmosu"